Sochaczew po raz pierwszy włączył się w taniec, który od siedmiu lat w Walentynki gości na całym świecie i w stu miastach Polski. One Bilion Rising, a w naszym kraju Nazywam się Miliard, to akcja mająca wyrażać sprzeciw wobec przemocy, które głównie doświadczają kobiety i dziewczynki.
W niedzielę 17 lutego na placu Kościuszki zrobiło się różowo i gorąco od serc i tańca. Z obywatelskiej inicjatywy kilku mieszkanek nasze miasto dołączyło do 100 innych w Polsce, gdzie raz do roku wyraża się sprzeciw wobec przemocy doświadczanej przede wszystkim przez kobiety w akcji Nazywam się Miliard (One Bilion Rising). W tematykę zebranych wprowadziła współorganizatorka spotkania Marlena Skrobosz.
- Spotykamy się po to, aby okazać wsparcie wszystkim doświadczającym przemocy. Data nie jest przypadkowa. 14 lutego to święto zakochanych. Bo powinniśmy zatańczyć w Walentynki, ale w związku z żałobą narodową musieliśmy zmienić datę. 14 lutego to taki dzień, gdy wszyscy dużo myślą o miłości, a symbolem tego święta jest serce. Ale te nasze dzisiejsze serca należą również do kobiet, które były, są lub będą bite, molestowane i gwałcone. Niestety, ich doświadczenia przemocy są przemilczane. W Polsce każdego roku przemocy fizycznej i seksualnej doświadcza milion kobiet. Większość z nich nie zgłasza jednak przemocy ze względu na strach i wstyd. Boją się potępiających ocen, nieufnych urzędników i podważania wiarygodności. Kobiety nadal muszą udowadniać, że powiedziały wystarczająco głośno „nie”, że się broniły. Tematem dzisiejszej akcji jest zgoda na kontakt intymny. Tylko „tak” oznacza zgodę.
Taniec na całym świecie, również w Sochaczewie, ma charakter pozytywny. Wymowa jednego utworu i jednego układu tanecznego sprowadza się do szacunku do własnego ciała i wsparcia dla krzywdzonych kobiet, ma zwracać uwagę na problem przemocy i zachęcać kobiety do sięgnięcia po pomoc.
Więcej na ten temat piszemy TUTAJ.
6 1
No ta... A obiad to kto zrobi??
( do redakcji - widze bawicie sie w esocho i jak komentarze niewygodne to usuwamy i blokujemy bo tak najlatwiej)
5 1
"ono" ma racje. Moje komentarze też w ostatnim artykule o różowych tancerzach zablokowali i usunęli. Jak tak dalej będą robić to nikt nie będzie nic pisał. Komentarze nie muszą być tylko przychylne a ja mogę się pośmiać z garstki tancerzy co to tańcują w parę osób i robią z tego nie wiadomo co i po co. Ale, ale z tą Panią z Łowicza to bym potańcował/a nawet do rana. Policjantów ze zdjęcia mi szkoda bo zimno im było a Panie nie prosiły do tańca. Tylko tyle, że ubaw mieli chyba nie zły.
4 1
Jakie to szczęście, że mnie tam nie było-tłumy takie, ze jeszcze bym pobłądziła w drodze powrotnej...jak dla mnie akcja jest idiotyczna. Naprawdę ktoś wierzy że po takim tańcu jakiś tam sobie zwyrodnialec/oprawca/prześladowca usiądzie sobie, zamyśli się, po czym stwierdzi: wow, takie tańce, takie emocje, hm...pora przestać rozrabiać.
4 2
Słuszna racja "niezmotoryzowana". Dla takich oprawców i bokserów żeńskich to pała, przywiązać do słupa na środku Placu Kościuszki na tydzień. Każdy kto przechodzi ma prawo go opluć, wyzwać a nawet wpier...ol sprawić. Tylko taka metoda może temu zapobiegać. oczywiście zgodnie z prawem, które trzeba dostosować. A tańce wyprawiać tylko jak tygodnia prześladowca nie wytrzyma i zejdzie, Wtedy świętujemy tańcem. Następny długo się zastanowi zanim łapę podniesie. Warunek jeden. Dotyczy to też kobiet , które chłopów też leją i znęcają się psychicznie.
0 5
a Wy naprawdę sądzicie, że w całej tej akcji chodzi o to by oprawcy się zastanowili? No to gratuluję :D Odsyłam do słownika pod literkę S i hasło symbol.
Nikt nikomu tańczyć czy nawet przychodzić nie każe. Naprawdę nie musicie tego robić ani się z tym zgadzać.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu tusochaczew.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz