Rysie znów musiały uznać wyższość rywali. Drużyna Łukasza Puchały dobrze weszła w mecz, choć ostatecznie przegrała 74:68. W niedzielne popołudnie 2 listopada to KS Trójka Żyrardów cieszył się ze zwycięstwa. Ciężko stwierdzić, czy to Rysie przegrały to spotkanie w dwóch ostatnich kwartach, czy może goście zagrali tak dobrze, że wygrali. Zadyszka wpływa także na publikę, która do tej pory szczelnie wypełniała obiekt przy Chopina 101, a w niedzielnym meczu widać było wolne miejsca. Co dalej? Kibice zdecydowanie powinni przemyśleć swoje zachowanie i poderwać drużynę do walki.