To Orkan zrobił prawdziwe "Wejście smoka" i rozegrał fantastyczne pierwsze i ostatnie 20 minut niedzielnego meczu. Miazga. To słowo najlepiej opisuje poczynania gospodarzy, którzy z rywalami na plecach kładli punkty. Wynik hitu VI kolejki robi wrażenie. Wicemistrzowie Polski wygrali z Juvenią 75:28, ale nie mają zbyt wielu powodów do radości. Rywale bezlitośnie karcili gospodarzy za każdy popełniony błąd. Gdyby obrona Juvenii pracowała trochę lepiej, to kto wie, czy tak wielka różnica punktowa byłaby możliwa. Czasu na poprawę koncentracji jest jeszcze dużo, choć warto o tym pamiętać w kontekście marcowego podziału na grupy.