Zamknij

Taniec przeciwko przemocy na placu Kościuszki. Pierwsza taka akcja

15:48, 14.02.2019 MF Aktualizacja: 18:57, 15.02.2019

Sochaczew dołącza do stu miast w Polsce i do tysięcy na świecie tańczących przeciwko przemocy. Przemocy w ogóle, choć ta ma miejsce najczęściej wobec kobiet i dzieci. Od 10 lat w wielu miejscach na kuli ziemskiej raz do roku w tej łagodnej, ale wymownej formie mówią NIE biciu, gwałtom, przemocy psychicznej i ekonomicznej. One Bilion Rising, bo tak brzmi oryginalna nazwa akcji, w najbliższą niedzielę rozpalić ma plac Kościuszki.

 

Tańczą do jednej muzyki i tych samych słów. Układ wszędzie jest taki sam, a wyróżnia go gest uniesionego wysoko palca – na znak: miliard za jedną, jedna za miliard. Akcja nazywa się w oryginale „One Bilion Rising”, po polsku „Nazywam się miliard”. Ma wyrażać solidarność ze wszystkim ofiarami przemocy na świecie, a jednocześnie sprzeciw wobec jej zadawania.

W najbliższą niedzielę, 17 lutego, po raz pierwszy „Nazywam się miliard” zagości w Sochaczewie. Punktualnie o 15.00 na placu Kościuszki rozpocznie się taniec przeciwko przemocy. Taniec przy piosence, która na całym świecie brzmi tak samo, tyle że usłyszymy ją w wersji polskojęzycznej. To utwór bardzo wzruszający, liryczny, a jednocześnie dynamiczny.

Wybór takiej formy wyrażenia sprzeciwu wobec przemocy nie jest przypadkowy. Kojarzy się z kobietą, delikatnością, ale przede wszystkim wolnością, a tu chodzi o uwolnienie przede wszystkim.

- Uwolnienie siebie, ciała od wszelkich oprawców – mówi współorganizatorka akcji w naszym mieście Marlena Skrobosz. - Taniec to niesamowita energia, która nie tylko wyzwala, ale też przecież jednoczy, a my chcemy przekazać, że żadna ofiara przemocy nie jest sama. Że my ją wspieramy, nie krytykujemy, nie oceniamy, tylko wspieramy. Muszę tu podkreślić, że ta akcja jest bardzo pozytywna, a sam układ taneczny bardzo prosty, więc naprawdę każdy będzie mógł do nas w niedzielę dołączyć, do czego gorąco zachęcam. Mam na myśli zarówno kobiety, jak i mężczyzn.

Kolejnym łącznikiem wszystkich „One Bilion Rising” są kolory: tańczący zakładają, odpowiednio gorące i kobiece, różowe i czerwone koszulki. Każdy, kto przyjdzie na plac w niedzielę może, ale nie musi, zaopatrzyć się w analogiczny akcent kolorystyczny na znak solidarności z ideą wydarzenia.

Wbrew pozorom, przemoc w Polsce jest bardzo dużym problemem, o którym niestety mówi się zbyt rzadko.

- Straszne jest to, że ofiary nie mają w naszym kraju wsparcia, ani systemowego, ani ludzkiego, naszego. Kobiety najczęściej wstydzą się, boją o tym mówić, zbyt często są też negatywnie oceniane, słyszą wokół: głupia jesteś, dlaczego mu na to pozwalasz, dlaczego z nim jesteś. To nie jest wsparcie. Ofiary najczęściej uwikłane są w cały mechanizm przemocowy, z którego same nie potrafią wyjść, dlatego nie wolno nam ich krytykować, a wyłącznie mądrze wspierać. Statystyki w Polsce są naprawdę przerażające, okazuje się, że co niecałe 6 minut we własnym domu bita jest jedna osoba, na godzinę jest to 10 osób, na dobę 253, a miesięcznie jest to 7708 ofiar. Statystyki pokazują też, że w 70 procentach ofiarami przemocy są kobiety, a w 91 procentach sprawcą jest mężczyzna.

Marlena Skrobosz od 3 lat podejmuje tematykę przemocy wobec kobiet, organizując różne akcje społeczne w naszym mieście. W efekcie zgłaszają się do niej nasze mieszkanki i proszą o pomoc. Tych kobiet nie jest mało. Pytają, gdzie mają iść, co robić. To najlepszy dowód na to, że warto głośno mówić o przemocy, że ten wyrazisty głos wspiera ofiary i zachęca do przerwania dramatycznej sytuacji, w jakiej się znajdują.

Jeszcze raz:

Nazywam się miliard

Taniec przeciwko przemocy wobec kobiet

Sochaczew, plac Kościuszki

niedziela 17 lutego

godzina 15.00

 

(MF)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
0%