Nie żyje 57-latek, sprawca uciekł, ale to nie koniec

W sobotę na DW705 w Brochowie doszło do potrącenia rowerzysty. Mężczyzna poruszający się jednośladem zginął na miejscu. Mamy informacje z policji i straży pożarnej na temat zdarzenia.

[FOTORELACJA]16170[/FOTORELACJA]

W sobotę 27 września ok. 17.30 na DW705 w Brochowie doszło do potrącenia rowerzysty. Na miejscu działania podjęli strażacy z KP PSP w Sochaczewie.

- Po dojeździe na miejsce stwierdzono, że w przydrożnym rowie, na plecach leży mężczyzna bez funkcji życiowych. Reanimował go świadek zdarzenia. Strażacy kontynuowali resuscytację krążeniowo-oddechową do czasu przyjazdu Zespołu Ratownictwa Medycznego. ZRM stwierdził zgon –

- przekazała nam st. kpt. Milena Bulwan.

Jak dowiadujemy się od st. asp. Agnieszki Dzik z KPP Sochaczew, sprawca oddalił się z miejsca zdarzenia.

- Sprawca potrącenia 57-latka z gminy Brochów poruszał się pojazdem marki BMW. Policja rozpoczęła poszukiwania. Ogłoszono alarm dla funkcjonariuszy. Około dwóch godzin od zdarzenia do komendy policji w Sochaczewie zgłosił się 26-letni mieszkaniec powiatu sochaczewskiego, podejrzewany o śmiertelne potrącenie rowerzysty. Badanie trzeźwości wykazało, że 26-latek miał prawie promil alkoholu w organizmie. Pobrano mu krew do dalszych badań, w tym na obecność środków działających podobnie do alkoholu. Na miejscu przez wiele godzin pracowali policjanci, którzy wykonywali czynności procesowe pod nadzorem prokuratora. Trwa ustalanie dokładnych przyczyn i okoliczności zdarzenia –

- powiedziała dla portalu tusochaczew.pl st. asp. Agnieszka Dzik.

[ZT]87519[/ZT]