Ratusz apeluje do mieszkańców w sprawie bezdomniaków. Temat poruszono podczas ostatniego śniadania prasowego. Jak mówił wiceburmistrz Stanisław Wachowski, zbyt często zdarzają się zbyt wczesne interwencje: - Szczególnie mojego szefa mieszkańcy bombardują dzień i noc sms-ami – podkreśla zastępca burmistrza.
Ratusz apeluje, by mieszkańcy podchodzili do tematu bezdomnych psów i kotów z rozwagą. Obecnie ich interwencje okazują się często przedwczesne, a urząd naraża się na niepotrzebne koszty.
- Szczególnie mojego szefa mieszkańcy bombardują dzień i noc sms-ami, że gdzieś jest bezdomny kot czy pies. Dajmy szansę tym zwierzętom na normalne życie, powinniśmy reagować tylko w wyjątkowych sytuacjach. Tymczasem dzieje się tak, że burmistrz jest w delegacji i zostaje obudzony, bo na osiedlu kolejowym jest bezdomny pies. Zaraz też afera w urzędzie, zadzwoniliśmy do naszego operatora, którym, jest VetPlanet, psa zabrano, przy okazji wrzuciliśmy jego zdjęcia na Facebooka. I dobrze zrobiliśmy, bo po dwóch dniach znalazł się właściciel zwierzęcia, no, ale my musieliśmy zapłacić za badania psa –
- mówił podczas ostatniego śniadania prasowego zastępca burmistrza Stanisław Wachowski.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu tusochaczew.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz