Zamknij

Tradycje świąteczne Sochaczew: kiedyś wszyscy wysyłali karty [SONDA]

10:38, 23.12.2024 Aktualizacja: 12:47, 23.12.2024
Skomentuj

Święta Bożego Narodzenia kojarzą nam się z wieloma rzeczami, ale pocztówki nie są pierwszym, co przychodzi nam do głowy, gdy myślimy o świętach. Tymczasem są one materialnym świadectwem zwyczajów naszych przodków. Na przestrzeni lat zmieniały się one same, jak pełnione przez nie funkcje. O tym wszystkim rozmawiamy z p.o. dyrektorem Muzeum ziemi Sochaczewskiej i Pola Bitwy nad Bzurą Radosławem Jarosińskim.

Jak przytacza nasz gość, Radosław Jarosiński, zwyczaj wysyłania sobie świątecznych kartek narodził się w Anglii.

- Tamtejszy przedsiębiorca Henry Cole wymyślił w 1842 roku namalowanie obrazu na zlecenie i w formie powielonej karty wysyłał do znajomych z życzeniami świątecznymi. Jego pomysł się rozprzestrzenił i dotarł też do Królestwa Polskiego. Tu mamy ciekawostkę. Początkowo nasze kartki nazywano z rosyjska "otkrytkami". Polacy nie chcieli używać tej nazwy, w związku z tym w 1900 roku redakcja Słownika Polskiego ogłosiła konkurs na polską nazwę na "pocztowają kartę" -

- mówi Radosław Jarosiński. 

Konkurs wygrał Henryk Sienkiewicz i może nie każdy wie, ale to postać związana z naszym miastem.

- Sienkiewicz pod pseudonimem „Marja B.” wymyślił nazwę "pocztówka". Henryk Sienkiewicz był związany z ziemią sochaczewską, bo był nauczycielem synów Korybuta Woronieckiego, właściciela dóbr Jeżówka i Bielice. Niewykluczone, że właśnie te karty świąteczne, według pomysłu naszego słynnego pisarza, krążyły przez pocztę sochaczewską między rodziną Woronieckich, a Sienkiewiczem.

Kartki świąteczne na przestrzeni lat ulegały przemianom, co dokumentowały ich wystawy prezentowane jakiś czas temu w Muzeum Ziemi Sochaczewskiej i Pola Bitwy nad Bzurą.

- Pierwsze karty polskie nosiły bardzo silny ładunek patriotyczny, w związku z tym przy Dzieciątku w żłobie Polacy, przedstawieni często w narodowych strojach, wznosili modły o odzyskanie ojczyzny. Później w okresie międzywojennym powstawały bardzo licznie kolorowe karty związane z Nowym Rokiem i z Bożym Narodzeniem. W zasadzie był to taki wielki bum na karty pocztowe.  Historia kart jest dosyć ciekawa, bo mamy bardzo bogate i kolorowe karty przedwojenne, potem mamy okres okupacji, gdzie ten przemysł, wytwórstwo kart pocztowych zamarło, więc powstawały kartki ręcznie malowane. Po wojnie natomiast nastąpiło nagłe zeświecczenie treści, obrazków, które pokazywały się na kartach pocztowych. Były to stroiki, bombki, unikano motywów religijnych. Wyjątkiem były karty tworzone przez kościół. I tak na przykład tutaj niedaleko, bo w Niepokalanowie, istniała drukarnia ojców franciszkanów i tam powstawały takie tradycyjne karty świąteczne, przedstawiające Świętą Rodzinę. Były to karty bardzo ubogie graficznie, czarno-białe, czyli nastąpił taki można powiedzieć regres, jeżeli chodzi o karty świąteczne. Obecnie już wiadomo, można kupić nie tylko karty kolorowe, ale też karty wzbogacone, jakieś na przykład melodyjki.

Oprócz życzeń świątecznych, kartki sprzed lat zawierały też informacje o stanie zdrowia, o tym co się dzieje w rodzinie. Szczególną rolę pełniły w okresie okupacji, bo pozwalały na wymianę informacji o rozdzielonych członkach rodziny, którzy trafili np. na roboty do Niemiec. W samym Sochaczewie wysyłanie kartek było powszechne.

- W zbiorach, które prezentowaliśmy w muzeum znajdowały się nazwiska znanych bardzo sochaczewskich rodzin, takich jak Przedpełscy, Szyszkiewicze, Pilacińscy. Byli to właściciele sklepów, Szyszkiewicze, oczywiście, właściciele młyna. No i co ciekawe, to adresacja tych kart, bo teraz mamy wiadomo: kod pocztowy, dokładny adres, ulica. Natomiast wtedy listonosze orientowali się po takich dosyć skromnych informacjach jak na przykład: ulica Warszawska, państwo Przedpełscy, dom własny. I trafiali. 

Radosław Jarosiński za sprawą swojej babci sam jest kolekcjonerem kartek świątecznych. Najstarsze pochodzą jeszcze sprzed I wojny światowej. 

- W mojej rodzinie tradycja pisania kart była bardzo dawna i jeszcze moja babcia wszystkie te karty zbierała w walizce. One wszystkie się zachowały, ja się tym zainteresowałem i dzięki temu było możliwe wystawienie tych nawet kart muzeum. 

A czy Wy kultywujecie tradycję wysyłania pocztówek na święta? Zachęcamy do udziału w sondzie. 

[ANKIETA]156[/ANKIETA]

 

(OT)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%