W wakacje warto odwiedzić Skansen Osadnictwa Nadwiślańskiego w Wiączeminie Polskim. To wyjątkowe miejsce w gminie Słubice, bardzo niedaleko Sochaczewa. To miejsce z kilku powodów wyjątkowe, a do tego, z mniej uchwytnych werbalnie przyczyn, magiczne, co potwierdzają ci, którzy tu już byli. I jeszcze jedno, wstęp, jak i jego zwiedzenie z przewodnikiem, są zupełnie darmowe.
[FOTORELACJA]12725[/FOTORELACJA]
Skansen Osadnictwa Nadwiślańskiego w Wiączeminie Polskim oddalony jest od Sochaczewa zaledwie o jakieś 40 minut jazdy przez Iłów. Wybudowano go w gminie Słubice w miejscu związanym z Olendrami. Nie jest duży, ale w pewnym sensie kompletny. To kilka domów (wśród nich sprowadzonych również z gminy Iłów), szkoła, kościół, cmentarz. To miejsce z jakichś powodów magiczne. I trudno zwerbalizować, dlaczego. Czy to kwestia urządzenia wnętrz i obejść z sercem? Czy kwestia dotarcia do ducha przeszłości? Czy malowniczej okolicy? Czy ciszy i subtelnie przekazywanej przez przewodników wiedzy? Czy samej historii i kultury olenderskich osadników? A może inaczej tu świeci słońce? A może wszystko na raz? Dość, że miejsce naprawdę warto odwiedzić.
- Na pewno warto nas odwiedzić z tego powodu, że jesteśmy jednym z zaledwie dwóch ośrodków w Polsce zajmującym się oryginalną tematyką kultury, tradycji czy budownictwa olenderskiego. A kim byli Olendrzy, zapraszamy do nas, by się tego dowiedzieć –
- mówi Agnieszka Bartosiak, specjalistka ds. promocji w Muzeum Mazowieckim w Płocku, które jest instytucją prowadzącą skansen.
W sezonie letnim, do 14 października, skansen jest czynny poza poniedziałkami każdego dnia w tygodniu w godzinach od 10.00 do 17.00 (jedynie w czasie specjalnych wydarzeń do godziny 17.00). Zarówno wstęp, jak i zwiedzanie z przewodnikiem, są darmowe.
Prezentujemy zdjęcia skansenu autorstwa Yana Ush, któremu bardzo dziękujemy za ich użyczenie.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz