To ma być serial tak długi jak co najmniej „Klan”, kręcony latami. Serial kryminalny pt. „Archiwista”, utrzymany w formule „city placement”, a to oznacza, że Żyrardów będzie nie tylko miejscem akcji, ale i bohaterem filmu z autentycznymi nazwami ulic czy placów. W tej chwili trwa nabór aktorów do serialu spośród mieszkańców. Potrzebnych jest aż 400 osób obojga płci. Producent ogłosił też casting na domy i mieszkania, które „zagrają” w archiwiście.
Niedługo Żyrardów poznawać będziemy tak jak Sandomierz w serialu „Ojciec Mateusz”. Naszego bliskiego sąsiada czeka bowiem podobna przygoda. Stanie się bohaterem odcinkowego kryminału „Archiwista”, który ma być kręcony całymi latami. Formuła „city placement” sprawi, że Żyrardów wystąpi w nim autentycznie, z faktycznymi ulicami, placami czy zabudową (zachowane zostanie nazewnictwo).
W niedzielę w Muzeum Lniarstwa przeprowadzono casting spośród mieszkańców, producent szuka bowiem 400 osób, które wystąpią w serialu. Poszukiwane są również mieszkania i domy o powierzchni powyżej 80 mkw, o różnym standardzie, które staną się miejscem akcji.
Zofija.21:36, 26.08.2019
4 2
Lubie Zyrardow ze wzgledu na jego historie oraz ...ze Leszek Miller pochodzi z Zyrardowa....i moj lekarz ..UROLOG. 21:36, 26.08.2019
Jan08:32, 27.08.2019
4 0
Sochaczew też by się nadawał do nakręcenia serialu i to by był tasiemiec lepszy niż klan. 08:32, 27.08.2019