Katarzyna Klata o brązowym medalu z Atlanty. To już 25 lat

Poniedziałek 2 sierpnia przywołał wiele miłych wspomnień związanych z łucznictwem, igrzyskami w Atlancie i sekcją LKS Mazowsze z Teresina. Bohaterką tych wydarzeń jest Katarzyna Klata, która medal wywalczyła w konkurencji drużynowej. Dziś z wielkim sentymentem wspomina te chwile i liczy na kolejnych olimpijczyków z Teresina. A sekcja sukcesów odnosi wiele. Od początku roku łupem podopiecznych padło ponad 20 medali.

Lipiec przyniósł wiele radości w LKS Mazowsze Teresin. Katarzyna Klata, wiceprezes sekcji nie kryje dumy z podopiecznych, którzy od początku roku wywalczyli ponad 20 medali w łucznictwie.

- Od początku udało nam się wywalczyć 21 medali, a przecież to nie jest łatwy rok. Mieliśmy pandemię, a nasza młodzież sobie świetnie poradziła, mimo, że byliśmy zamknięci. Trenowali w domu, pozabierali łuki. Udało nam się zdobyć medale drużynowe i w Mixcie na Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży, do tego wicemistrzostwo Polski, oraz złoto drużynowe, 2 brązowe medale wywalczyła też nasza zawodniczka debiutująca w łuku bloczkowym - mówi Katarzyna Klata, w krótkim podsumowaniu ostatnich występów swoich zawodników. 

Sukcesy zawodników i zawodniczek sekcji łuczniczej LKS Mazowsze były doskonałą okazją do rozmowy na temat wydarzeń sprzed 25 lat.

- Dla mnie to jest zawsze taka sentymentalno-emocjonalna podróż, chwile olimpijskiej chwały. Często oglądam swój pojedynek i te emocje są takie same, jak w chwili startu. My przyjechaliśmy do wioski olimpijskiej w przeddzień otwarcia, uczestniczyliśmy w uroczystościach. To wielkie przeżycie. I praktycznie byliśmy tam do samego końca, bo nasz start był jednym z ostatnich, nasz i Roberta Korzeniowskiego - wspomina Katarzyna Klata. - Inni reprezentanci startowali, przychodzili z medalami, a mi było szkoda, że musimy tak długo czekać. Do tego takie emocje.

Na szczęście medal udało się wywalczyć.

- Medal zdobyłam w drużynie z Joanną Nowicką i Iwoną Dzięcioł. Byłyśmy bardzo dobrze przygotowane. O wejście do ósemki rywalizowałyśmy z Rosjankami, następnie z Ukrainkami i biłyśmy rekord Polski. W walce o brąz jeszcze go pobiłyśmy. 

Katarzyna Klata, brązowa medalistka z Atlanty wyznaje, że medal wywalczony w 1996 roku zajmuje w domu honorowe miejsce. Co ciekawe, jednym z wcześniejszych trenerów medalistki olimpijskiej był Marek Olechowski, wójt gminy Teresin. 

Foto: Teresin.pl