Mateusz Morawiecki: generalnie w Polsce jesteśmy bezpieczni

- Generalnie mogę powiedzieć, że w Polsce jesteśmy bezpieczni, choć nic nie jest dane raz na zawsze – powiedział na antenie Radia Sochaczew premier Mateusz Morawiecki.

Były premier Mateusz Morawiecki na zaproszenie posła Macieja Małeckiego odwiedził Sochaczew. Podczas wizyty rozmawiał z mieszkańcami o szansach i zagrożeniach dla naszego kraju. Sporo uwagi poświęcił też bezpieczeństwu, o którym mówił m.in. na antenie Radia Sochaczew.

- Nasze bezpieczeństwo to taka triada, trzy filary. Pierwszy to silne wojsko, drugi to umacniający się sojusz państw flanki wschodniej od Skandynawii przez państwa bałtyckie aż po Rumunię, a może nawet Turcję, bo przecież Turcja też nie chciałaby, żeby Rosja zwyciężyła. Wreszcie NATO ze Stanami Zjednoczonymi jako trzeci filar tej naszej architektury bezpieczeństwa –

- mówił premier Morawiecki.

Jak dodał, w Polsce jesteśmy bezpieczni, ale należy robić wszystko, by ten stan rzeczy trwał jak najdłużej.

- Jeśli tylko ludzie będą patrzeć rządzącym na ręce, to generalnie mogę powiedzieć, że w Polsce jesteśmy bezpieczni, choć nic nie jest dane raz na zawsze. I to jest tu i teraz: dzisiaj Ukraina się broni, Stany Zjednoczone są silne, Rosja słabnie, ale nie wiadomo, co przyjdzie do głowy tym, którzy mogą nagle zobaczyć swoją klęskę polityczną na Kremlu, niekoniecznie wyłącznie militarną. Dlatego trzeba stosować się do prastarej rzymskiej maksymy: chcesz pokoju, gotuj się do wojny i wtedy będziemy bezpieczni, będziemy żyli w pokoju –

- mówił premier, który zwrócił jednocześnie uwagę na konieczność modernizacji polskiej armii i nowy wymiar konfliktów.

- Tutaj mamy do czynienia z zupełnie nowym teatrem wojennym: wojną dronów i systemów antydronowych. Polecam wszystkim pasjonatom, żeby przyjrzeli się, w jaki sposób współczesne pole walki (…). Ten twardy opór po stronie zachodu, w który i my się włączamy, powoduje, że jest we mnie pewna szczypta wiary, może trochę więcej nawet niż szczypta wiary, w to, że owszem, Rosja może musieć się wycofać. Rosja się nie cofa sama z siebie, z dobrej woli i z uprzejmości, natomiast może to nastąpić w wyniku presji –

- konkludował Mateusz Morawiecki.

[ZT]87383[/ZT]