- Na szczęście grzybów w puszczy nie ma. Ja się z tego powodu bardzo cieszę – mówi Maciej Szajowski z Kampinoskiego Parku Narodowego, po czym wylicza powody takiego nastroju.
Wygląda na to, że grzybów w naszych lasach – przynajmniej na razie – nie ma. Dla większości z nas ta informacja nie jest szczęśliwa, bo miłośników grzybobrania nie brakuje, faktycznie mocno relaksujące i satysfakcjonujące to zajęcie. Dla Macieja Szajowskiego, Edukatora Kampinoskiego Parku Narodowego, jest to jednak świetna wiadomość.
- Na szczęście nie ma grzybów i ja jestem z tego powodu bardzo szczęśliwy. I powiem, dlaczego. Choć wszyscy wiedzą, że na terenie parków narodowych w Polsce grzybów zbierać nie wolno, większość permanentnie ten zakaz łamie, a nasza straż nie jest w stanie wszystkich złapać i ukarać czy upomnieć. A w sytuacji, gdy grzybów nie ma, mamy po prostu święty spokój. Nie ma grzybiarzy, nie są naruszane ostoje zwierząt, zwierzęta nie są płoszone, zdecydowanie mniej śmieci jest w tym momencie w lesie, mniej hałasu, no po prostu sytuacja idealna –
- wylicza Maciej Szajowski.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu tusochaczew.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz