Zamknij

Sochaczewski Dzień Pielęgniarki i Położnej w cieniu agresji wobec nich

12:11, 12.05.2025 Aktualizacja: 15:14, 12.05.2025
Skomentuj

Tegoroczny Międzynarodowy Dzień Pielęgniarki i Położnej, również w Sochaczewie, przebiegnie w cieniu aktów przemocy i agresji wobec personelu medycznego, jakie miały miejsce w ostatnim czasie. Rozmawiamy na ten temat z Wiesławą Załuską, zastępcą dyrektora ds. pielęgniarstwa w naszym szpitalu, a jednocześnie biegłym medycznym przy Rzeczniku Praw Pacjenta.

Monika Figut: 12 maja przypada Międzynarodowy Dzień Pielęgniarki i Położnej. W jaki sposób to święto będzie obchodzone na Mazowszu, pytam, bo bierze pani rokrocznie w nich udział.

Wiesława Załuska:  Tak, w tym roku w najbliższą środę, czyli 14 maja, odbędzie się uroczystość na warszawskim Służewcu, organizowana przez Samorząd Zawodowy z udziałem ponad tysiąca pielęgniarek i położnych z województwa oraz zaproszonych gości. Centralnym punktem gali będzie ceremonia wręczenia nagród i odznaczeń dla wyróżniających się pielęgniarek i położnych w uznaniu za zaangażowanie, profesjonalizm i szczególne zasługi dla systemu ochrony zdrowia.

MF: Czy również pielęgniarki i położne z Sochaczewa zostaną w jakiś szczególny sposób uhonorowane?

WZ: Tak, oczywiście w tym roku odznaczenie Ministra Zdrowia za zasługi dla ochrony zdrowia otrzyma koleżanka Bernadetta Żakowska. Nagrodę Starosty Powiatu Sochaczewskiego Jolanty Gonta otrzyma Alina Kapusta, pielęgniarka oddziałowa Oddziału Chirurgii Ogólnej. Natomiast nagrody dyrektora szpitala Roberta Skowronka otrzymają pielęgniarki Teresa Szymczak, Danuta Lisowska oraz Małgorzata Blada.

MF: Gratulujemy nagrodzonym pielęgniarkom  serdecznie. Natomiast chciałabym poruszyć inny temat w kontekście tego świętowania: ostatnie dramatyczne wydarzenia w waszym środowisku, mam na myśli przemoc i agresję wobec pracowników medycznych. Czy te wydarzenia wpłyną jakoś na przebieg uroczystości związanych ze świętowaniem?

WZ: No niestety zdecydowanie tak. Te tragiczne wydarzenia wstrząsnęły całym środowiskiem medycznym i nie sposób przejść obok nich obojętnie. Zabicie lekarza w Krakowie, wcześniej ratownika w Siedlcach, a także ostatni atak na pielęgniarkę w Pruszkowie, to nie tylko osobiste tragedie, ale też sygnał, że agresja nie może pozostać nadal bezkarna i muszą być wdrożone systemowe działania prewencyjne. W tym roku nasze święto obchodzimy z ciężarem w sercu. Dlatego zaczniemy uroczystość minutą ciszy. A obok gratulacji i podziękowań wybrzmi także nasz sprzeciw. Sprzeciw wobec przemocy. To święto niech też będzie apelem o szacunek, ochronę i bezpieczeństwo w pracy personelu medycznego.

MF: Z czego pani zdaniem wynika niewątpliwie narastająca agresja wobec personelu medycznego w ostatnim czasie?

WZ: Moim zdaniem jest to bardzo złożony problem i absolutnie nie można go spłycić, wskazując, że to tylko pacjenci po spożyciu alkoholu, narkotyków czy też z zaburzeniami psychicznymi są agresywni wobec personelu medycznego. To zjawisko narastało latami i ma głębsze podłoże, takie jakby chociaż niedofinansowanie sektora ochrony zdrowia i brak wystarczającej liczby lekarzy i pielęgniarek, o czym wielokrotnie już tutaj mówiłam w studio. Wpłynęło to na utrudniony dostęp pacjentów do świadczeń zdrowotnych i kolejki pacjentów generujące w pacjentach określone frustracje i ataki agresji. Nie bez znaczenia są też pogłębiające napięcia społeczne, ale również brutalizacja debaty publicznej, co daje niestety wzorzec do agresywnych zachowań. Paradoksalnie to właśnie pielęgniarki, lekarze, ratownicy stali się łatwym celem dla tych negatywnych emocji. Pacjenci nauczyli się, że można wyładować frustracje na tych, którzy są na pierwszej linii pomocy. Rozumiemy, że u źródeł agresji pacjentów nierzadko leży właśnie ich bezradność, cierpienie. Jednak żadna emocja, choćby najtrudniejsza, nie może stanowić usprawiedliwienia dla przemocy wobec personelu medycznego.

MF: A jeżeli chodzi o same pielęgniarki w Polsce, jak poważna i powszechna jest skala przemocy wobec nich?

WZ: Niestety, mówimy o zjawisku globalnym, choć dotychczas zbyt często przemilczanym. Najnowsze badania opublikowane w lutym tego roku wykazało, że aż 78 % pielęgniarek i położnych doświadczyło agresji w miejscu pracy. A prawie wszystkie, bo 98% było świadkiem takich zachowań. Pielęgniarki i położne wskazywały, że głównym źródłem agresji właśnie są pacjenci w 68%, ale również, co niepokojące, ich rodziny w 38% odpowiedzi. Co najgorsze też, doświadczenie agresji ma poważne konsekwencje dla zdrowia psychicznego i fizycznego samych pielęgniarek i położnych, które podawały silny stres, lęk przed podobnymi sytuacjami, objawy wypalenia zawodowego, problemy ze snem czy też problemy zdrowotne powodujące absencję, a co najgorzej, wskazywały również na chęć rezygnacji z pracy. Za każdą podaną tutaj liczbą kryje się trauma wielu pielęgniarek.

MF: A jak jest z Sochaczewem? Czy u nas również dochodzi do takich aktów przemocy wobec waszego personelu? No niestety, muszę powiedzieć, że tak. Personel naszego szpitala zgłasza różne przejawy agresji, przede wszystkim agresji słownej, takiej jak krzyk, wyzwiska, groźby pacjentów, poniżające komentarze w ich stronę, ale również uwagi o zabarwieniu seksistowskim, ponieważ, jak wiemy, grupa pielęgniarek i położnych to w większości kobiety. Również obelgi dotyczące kompetencji zawodowej. W ostatnich latach także miały miejsce poważne incydenty przemocy fizycznej, ataku bezpośredniego ze strony pacjenta, w wyniku którego personel, w tym pielęgniarki, odniósł poważne obrażenia, jak również były ataki agresji zagrażające bezpośrednio życiu i zdrowiu, chociaż skończyło się to szczęśliwie dla personelu. Kilka tygodni temu również w karetce transportowej byli zaatakowani nasi ratownicy medyczni, ale wezwana policja zneutralizowała atak i konwojowała pacjenta do szpitala.

MF: Jakie konsekwencje prawne mogą spotkać pacjenta lub członka jego rodziny w przypadku takich aktów agresji?

WZ: Warto przekazać to pacjentom czy też rodzinom, potencjalnym osobom, które nie będą panowały nad swoimi emocjami. W świetle obowiązującego prawa każdy akt przemocy, zarówno fizycznej, jak i werbalnej, tej słownej, wobec pielęgniarki, położnej czy też innego pracownika ochrony zdrowia, może skutkować nawet odpowiedzialnością karną. Nie wszyscy wiedzą, że pielęgniarki podczas wykonywania swojej pracy mają status funkcjonariusza publicznego dokładnie tak samo jak policjanci, co oznacza, że grożą za to wyższe kary niż w przypadku, kiedy jesteśmy obywatelami, którzy nie udzielają tych świadczeń zdrowotnych. I tak na przykład w sytuacji czynnej napaści na pielęgniarkę grozi kara pozbawienia wolności nawet do 10 lat. W sytuacji groźby czy też przemocy od 3 miesięcy do 5 lat, a znieważenia pielęgniarki, właśnie to co wskazywałam, poprzez obraźliwe gesty czy też słowa, nawet kara pozbawienia wolności do roku. Naruszenie nietykalności cielesnej to kara nawet do 3 lat. Co więcej, lekarz lub pielęgniarka mogą dochodzić zadość uczynienia na drodze cywilnej, za straty moralne, psychiczne, a także za naruszenie dóbr osobistych. Złość i frustracja pacjenta lub jego rodziny, choć często zrozumiałe dla nas, nie dają jednak nikomu prawa do przemocy.

MF: Czego zatem wam życzyć z okazji waszego święta?

WZ: No cóż, myślę, że w tym czasie, żeby odpowiedzialność za przemoc słowną i fizyczną wobec personelu medycznego, nie była tylko frazesem, lecz prawnym i moralnym zobowiązaniem wobec nas, tych, którzy niosą pomoc. Natomiast w tych szczególnych okolicznościach pełnych refleksji i tragedii, proszę o życzenia, by na szczeblu krajowym wdrożono realne i skuteczne rozwiązania poprawiające przede wszystkim sytuację pacjentów w ochronie zdrowia, żeby nie musieli stać tak w kolejkach, żeby to nie budziło w nich frustracji i agresji oraz działań na szczeblu krajowym przeciw działających przemocy wobec personelu medycznego. By każdy dyżur przynosił satysfakcję z pracy, a nie poczucie zagrożenia. By towarzyszyło nam zrozumienie zamiast słów, które ranią. No i może, by wśród codziennych obowiązków usłyszeć proste, ale bezcenne dziękuję za opiekę, zamiast agresji.

MF: I tego życzymy.

(rozm. Monika Figut)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%