Już po raz ósmy policzono bociany białe występujące w Kampinoskim Parku Narodowym. Pracownicy KPN zajrzeli do 160 gniazd. Jak wyjaśniają eksperci w tym roku nie było dużego sukcesu lęgowego, ale do lęgów przystąpiło więcej par. Tegoroczne młode zostały również zaobrączkowane.
[FOTORELACJA]14366[/FOTORELACJA]
W ostatnich dniach zakończono liczenie bocianów białych, występujących w Kampinoskim Parku Narodowym oraz jego otulinie, czyli na powierzchni ok. 70 tys. ha. Pracownicy KPN zajrzeli do 160 bocianich gniazd i platform, a więc do czterech więcej niż w roku ubiegłym. Młode były w 73 i podobnie jak w latach poprzednich zostały zaobrączkowane dwoma typami obrączek. Każdy otrzymał metalową na lewą nogę i zieloną, plastikową z kodem alfanumerycznym na prawą nogę. Oznaczenia pozwolą na identyfikację ptaków w trakcie ich migracji, zimowisk, a także w czasie okresu lęgowego w kolejnych latach.
- W tym sezonie – podobnie jak w roku ubiegłym – nie było dużego sukcesu lęgowego, ale do lęgów przystąpiło więcej par. W gniazdach były zazwyczaj trzy młode, rzadko cztery, czasami dwa lub jeden. Nie było żadnej piątki. Na taki stan rzeczy główny wpływ miała nietypowa wiosna. Bociani rodzice oceniając warunki do wychowania młodych wyrzucają na przełomie maja i czerwca „nadprogramowe” dzieci. Choć z ludzkiego punktu widzenia to barbarzyństwo – w przyrodzie panują odmienne reguły. Takie zachowanie choć drastyczne pozwala w naturalny sposób zmniejszyć liczbę potomstwa, uchronić je przed śmiercią głodową i dać szansę na przeżycie pozostałym –
- wyjaśnia Adam Olszewski z KPN.
Tegoroczne młode zostały również zaobrączkowane. Każde otrzymało dwie obrączki, metalową na lewą nogę i zieloną, plastikową z kodem alfanumerycznym na prawą nogę. Oznaczenia pozwolą na identyfikację ptaków w trakcie ich migracji, zimowisk, a także w czasie okresu lęgowego w kolejnych latach.
- Obrączkowanie to nie jedyne działanie podejmowane w trakcie liczenia. Kilka dni intensywnych „prac bocianich” to również: mierzenie dziobów, skrzydeł, ważenie młodych, weryfikacja obrączek u dorosłych, wywiad środowiskowy z okolicznymi mieszkańcami poszczególnych gniazd i platform, zbiór tzw. wypluwek czyli niestrawionych resztek jedzenia. Wszelkie – dla laików być może mało istotne informacje – w perspektywie dotychczasowych badań i obserwacji są niezwykle istotne i dają szerszy pogląd wyników monitoringu tych pięknych ptaków. Podczas tegorocznych prac badawczych na d bocianem białym pomagali: Katarzyna Fidler, Małgorzata Siuta, Olga Zawada, Michał Lewandowski, Adam Tarłowski, Stanisław Matuszewski, Karol Kram -
- podsumowuje Adam Olszewski z KPN.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz