Gmina Teresin niczym małe miasto, nic nie traci, zyskuje coraz więcej

Gmina Teresin stale się rozwija. W dużej mierze jest to zasługa sprawnie pozyskiwanych środków zewnętrznych. To, jak zmienia się Teresin obserwuje od blisko 30 lat Julita Labus – Kowalska, która w gminie zajmuje się pozyskiwaniem środków zewnętrznych.

- W 1995 roku pierwszy raz przyjechałam do Teresina i miał on zupełnie inny charakter niż obecnie. Ja mogę przede wszystkim mówić o tych zmianach z perspektywy osoby zajmującej się pozyskiwaniem środków pozabudżetowych. W urzędzie gminy pracuję od 2023 roku. Na przestrzeni tych lat wiele się zmieniło - inaczej wyglądają drogi, dworzec, mamy park, powstają nowe miejsca rekreacyjne. Dziś pan wójt podpisuje umowę na dotację na plac zabaw na osiedlu przy al. 20-lecia. Te wszystkie inwestycje powodują, że Teresin nabrał charakteru małomiasteczkowego, który niczego mu nie odbiera ze spokoju, jakim cieszą się mieszkańcy małych miejscowości, a dodaje zalet małego miasteczka ze wszystkimi udogodnieniami –

- mówi Julita Labus – Kowalska, kierowniczka zespołu ds. pozyskiwania środków pozabudżetowych w gminie Teresin.

Na terenie gminy przybywa m.in. miejsc do rekreacji. Szczególną popularnością cieszy się, oczywiście, park w Granicach, ale tuż obok jest jeszcze plac zabaw i boisko wielofunkcyjne.

- Na ten rok mamy w planie modernizację placu zabaw przy ul. Spacerowej. To tzw. plac Małego Rycerzyka. Jesteśmy przed podpisaniem umowy na dofinansowanie z budżetu województwa mazowieckiego. Tam ma być zmodernizowana część rekreacyjno – sportowa. Mimo bogactwa takich miejsc, staramy się, by dalej powstawały, nie tylko w centrum Teresina –

- mówi Julita Labus – Kowalska.

Inwestycji przybywa nie tylko w tym zakresie.

- Jesteśmy na ostatniej prostej do oczyszczalni ścieków w Kawęczynie, to inwestycja z 2-milionową dotacją z rządowego programu. Niewątpliwie mieszkańcy odczują korzyści z tej inwestycji. To też będzie takie zbliżenie warunków mieszkania do tych miejskich –

- dodaje Labus – Kowalska.