- Niejako wymusiliśmy na dyrektorze Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, żeby stworzyć jeszcze jeden wariant, który właśnie powstaje - mówi wójt gminy Nowa Sucha Maciej Mońka.
W ostatnim czasie w powiecie sochaczewskim zrobiło się głośno o czwartym wariancie przebiegu sześciopasmowej trasy S50, która ma być sześciopasmowym fragmentem Obwodnicy Aglomeracji Warszawskiej. Wariantowi mocno sprzeciwiają się mieszkańcy miasta i gminy Sochaczew. Ich głos podtrzymują włodarze samorządów. Tymczasem okazuje się, że wójt gminy Nowa Sucha w tym właśnie wariancie upatruje szansy na równomierne rozłożenie na kilka samorządów negatywnych skutków wynikających z budowy drogi.
W 2023 roku mieszkańcy powiatu sochaczewskiego poznali trzy warianty trasy S50. Dla gminy Nowa Sucha były one nie do przyjęcia.
- Tamte warianty przecinały gminę pasem o szerokości około 120 metrów dosłownie na pół. Warianty nie podobały się też innym samorządom. Niejako wymusiliśmy na dyrektorze Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, żeby stworzyć jeszcze jeden wariant, który właśnie powstaje –
- mówi wójt gminy Nowa Sucha Maciej Mońka.
Prace nad czwartym wariantem trwają. Samorządy, których dotyczy, zostały poproszone o naniesienie na dokument drogi gminne, wewnętrzne.
- Niektóre samorządy są oburzone i wyrażają swój sprzeciw wobec tego wariantu, natomiast ja powiem tak: dla nas, bo jestem też po rozmowach z radnymi, ten wariant czwarty jest zdecydowanie lepszy od poprzedniego wariantu, dlatego, że tam przecinała gminę trasa na odcinku ponad 10 kilometrów, a w tym wariancie mamy przecięcie gminy tylko na odcinku 3 kilometrów –
- tłumaczy wójt.
Jak dodaje Maciej Mońka, gmina będzie optować za tym wariantem.
- My zdajemy sobie sprawę, że chcemy jeździć dobrymi drogami i też musimy ponieść tego jakiś ciężar. Te 3 kilometry są dla nas jak najbardziej do zaakceptowania. Dodam, że ten wariant jest zaprojektowany z wykorzystaniem dotychczasowego przebiegu drogi numer 50, częściowo od niej odchylony, częściowo w tym samym pasie –
- mówi wójt Mońka, zapewniając jednocześnie, że gmina będzie udostępniać wszelkie materiały, jakie otrzyma w sprawie przebiegu trasy S50.
nick10:40, 08.05.2025
jeśli S50 będzie przebiegało przez gminę NS może warto powalczyć, aby na przecięciu drogi 705 powstał zjazd i wjazd na S50 (takie zjazdy/wjazdy można zobaczyć np. w Austrii) i wtedy gmina otworzy się na rozwój- dostanie nowy most, który będzie w całości obsługiwany przez GDDiA. Przykład Teresina gdy pobudował obwodnicę i otworzył gminę na inwestycje. Przykład Bolimowa gdy obok jest autostrada i Bolimów nic z tego niema. Gdybyście razem z Bolimowem powalczyli o zjazd/wjazd z 705, gmina zyskałaby na proponowanym wariancie, tak byłaby podzielona, ale zjazdy otworzyłyby nowe możliwości. Nowy most część S50 przebiega po mokradłach, przecina kilka sadów (już nie sadów tylko farm) i nie ma aż tak dużo wyburzeń, tereny po obu stronach S50 można zamienić-wymienić Starostwo pomoże jest kilku wpływowych radnych z okręgu wyborczego.
Gruby byk 14:14, 08.05.2025
Mi pasuje 1,2,3 wariant przechodzi przez moje pola na 4 nic nie zarobię.
Rav07:01, 09.05.2025
A ja jestem za wariantem 4,warianty 1,2,3 przecinają mi działki dziękuję za wykup.
0 0
Ludzie nie będą mieć spokoju nic nie skorzysta zwykły Kowalski. Jak powstanie infrastruktura przemysłowa radni i urzedasy wezmą sobie podwyżki,zwykły Kowalski nic nie skorzysta tylko strać spokój.