Młodzież z Socho o energetykach. Wiedzą, o czym mówią

Mateusz, Rajan, Eryk, Paweł wiedzą, o czym mówią. Wszyscy pili niejednokrotnie energetyki. Jeden z nich pił tylko je, napoje kupował na kartony. Od czterech miesięcy jest "czysty". Młodzież z Sochaczewa, z którą rozmawiamy, jest świadoma, że nadmiar energetyków jest szalenie niebezpieczny dla zdrowia.

Tak u starszych, jak i młodych osób, mogą prowadzić do zawału. Są niszczycielskie dla zdrowia, zwłaszcza dla serca. Mowa o energetykach, czyli napojach zawierających kofeinę i taurynę, mających działać pobudzająco.

Tymczasem, mimo powszechnej wiedzy o szkodliwości energetyków, stały się one obiektem pożądania młodzieży, rodzajem mody. Niestety, sięgają po nie również uczniowie podstawówek. I to nie od czasu do czasu, często codziennie, a nawet kilka razy dziennie.

Potwierdzają nam to młodzi ludzie z Sochaczewa: Mateusz, Rajan, Eryk i Paweł. Wszyscy zgodnie przyznają, że energetyki są szkodliwe dla zdrowia.

- Pozwalam sobie raz na miesiąc, nie częściej.

- A dlaczego w ogóle je kupujesz? –

- pytamy.

- Bo są tanie i w zasadzie mi smakują. Muszę jednak dodać, że moi rówieśnicy piją energetyki zdecydowanie częściej niż ja, staram się im na to zwracać uwagę. Wiem, że szkodzą na serce.

- Ja uważam, że energetyki są pomocne, jeśli potrzebujemy takiego energetycznego kopa. Chociaż ja osobiście nie czuję różnicy, w moim wieku one tak nie działają. Ale pewnie są osoby nawet młode, na które to działa –

- mówi nam kolejny chłopiec.

- Czasami trzeba zarwać noc, pouczyć się i energetyk może wtedy pomóc.

Inny nasz rozmówca przyznaje, że rzucił energetyki cztery miesiące temu i obecnie jest „czysty”. Jak mówi, kupował je na kartony. Do rozstania się z ulubionymi napojami zainspirowała go jego dziewczyna, zaniepokojona o zdrowie swojego partnera. Teraz czuje się znacznie lepiej, chociaż przez pierwsze dwa tygodnie po odstawieniu energetyków przeżywał mocny kryzys. Cóż, uzależnienie…

Zjawisko powinny ukrócić najnowsze przepisy. Zgodnie z ostatnią nowelizacją ustawy o zdrowiu publicznym od 1 stycznia 2024 r. zacznie obowiązywać w Polsce zakaz sprzedaży napojów z dodatkiem tauryny i kofeiny (czyli energetyków lub napojów energetycznych) osobom poniżej 18. roku życia, a także na terenie szkół i innych placówek oświatowych i w automatach.