8 października w niedzielę odbyło się „Spotkanie z historią - podróż śladami sochaczewskich fortyfikacji z okresu II wojny światowej”
To kolejne wydarzenie przygotowane przez Fundację Ochrony Zabytków Mazowsza i działającą w jej ramach grupę miłośników historii miasta skupionych wokół „Projektu - Sochaczewskie Fortyfikacje” zrealizowane przy współpracy z Muzeum Ziemi Sochaczewskiej i Pola Bitwy nad Bzurą.

[FOTORELACJA]12947[/FOTORELACJA]

Tym razem sochaczewskie schrony odwiedzili seniorzy z Uniwersytetu Trzeciego Wieku, Młodzieszyńskiego Klubu Seniora, Stowarzyszenia Seniorów Gminy Rybno, z sochaczewskiego Klubu Seniora + a także z Seniorami z Dziennego Domu Pomocy Społecznej z sochaczewskiego Centrum Usług Społecznych.

Głównym celem spotkania było upamiętnienie przymusowej pracy Polaków, a w szczególności mieszkańców ziemi sochaczewskiej, przy budowie niemieckich umocnień w okresie II wojny światowej oraz pokazanie żelbetowych schronów stanowiących pozostałości pierścienia obrony miasta.

- Realizacją tego zadania chcieliśmy przywrócić do zbiorowej pamięci końcowy okres okupacji niemieckiej na terenie Sochaczewa, w czasie którego zmuszano sochaczewską ludność cywilną do ciężkiej, przymusowej pracy fizycznej przy budowie niemieckiej linii obrony, która miała zatrzymać ofensywę Armii Czerwonej. By ukazać okrucieństwo tego okresu spotkanie rozpoczęliśmy od Pałacu w parku im. Włodzimierza Ignacego Garbolewskiego, gdzie od 9 sierpnia 1944 r do stycznia 1945 r. przebywał po ucieczce z płonącej Warszawy Ludwig Fischer – niemiecki zbrodniarz nazistowski, gubernator dystryktu warszawskiego Generalnego Gubernatorstwa, który nakazał budowę fortyfikacji m.in. w rejonie Sochaczewa -

- mówił koordynator projektu Artur Gałecki.

Następnie uczestnicy przejechali autokarami w okolice ulic Długiej i Partyzantów, gdzie mogli zobaczyć kilka dobrze zachowanych schronów biernych i bojowych znajdujących się na otwartej 14 maja br. ścieżce edukacyjnej "Szlakiem sochaczewskich fortyfikacji z okresu II wojny światowej". Dalej Seniorzy przejechali na cmentarz wojenny w Trojanowie gdzie zapalili symboliczne znicze, oddając w ten sposób hołd żołnierzom oraz cywilom  poległym w Bitwie nad Bzurą.

- Kiedy przygotowywaliśmy z Arturem koncepcję przebiegu tego spotkania uznaliśmy, że bardzo ważnym elementem tej podróży historycznej będzie przypomnienie uczestnikom tragicznych, choć bohaterskich losów żołnierzy armii Poznań i Pomorze, spoczywających na trojanowskim cmentarzu a także żołnierzy Armii Krajowej poległych w starciu z Niemcami pod Bronisławami 4 kwietnia 1944 r. oraz ofiar terroru hitlerowskiego z lat okupacji – dodał Radosław Jarosiński, przewodnik Muzeum Ziemi Sochaczewskiej i Pola Bitwy nad Bzurą. 

Podróż dalej wiodła ul. Gawłowską, Łowicką i Płocką gdzie pokazano turystom lokalizację kolejnych schronów a także miejsca stacjonowania polskich, przymusowych robotników w czasie prac przy budowie sochaczewskiej linii obrony. Następnie uczestnicy dotarli na ul. Kątową, do zrewitalizowanego schronu gdzie oprócz ekspozycji stałej mogli zobaczyć ciekawą kolekcję zdjęć z okresu budowy linii umocnień, dokumenty, mapy, wyposażenie i uzbrojenie z okresu budowy schronów. Końcowym przystankiem podróży były schrony przy ulicy Lubiejewskiej. Po ich zwiedzeniu rekonstruktorzy prezentowali sprzęt, repliki broni z okresu II wojny światowej i wyposażenie epokowe żołnierzy. Największe jednak emocje wzbudził pokaz strzelania z najczęściej używanej przez obsługę schronu Ringstand 58c, broni a zwłaszcza z karabinów maszynowych typu MG 34 i MG 42. Po zakończonych pokazach seniorzy rozgrzali się przy ognisku degustując kiełbaski z grilla. Na spotkanie z uczestnikami przybyli również Sekretarz Stanu w Ministerstwie Aktywów Państwowych Pan Minister Maciej Małecki, Prezes Zarządu ORLEN Projekt S.A. Pan Marcin Kasza oraz Wójt Gminy Młodzieszyn Pani Monika Pietrzyk.

- Sochaczewskie żelbetowe schrony, które dostają drugą szansę na opowieść o ich mrocznej historii wciąż wymagają przypominania o losach miasta i jego mieszkańcach w końcowym okresie niemieckiej okupacji. Organizacja spotkania z seniorami była do tego doskonałą okazją gdyż mogliśmy przypomnieć o tym trudnym dziedzictwie kulturowym naszego regionu jakim są sochaczewskie „bunkry”. To było dla nas ważne ale równie ważna dla nas była możliwość integracji społecznej naszego lokalnego środowiska seniorów –

- podsumował Artur Gałecki.