W niedzielę mieszkańcy gminy Rybno świętowali dożynki, połączone z festynem odpustowym św. Bartłomieja Apostoła.

[FOTORELACJA]12761[/FOTORELACJA]

Upał nie zniechęcił mieszkańców gminy Rybno i zaproszonych gości, którzy tłumnie świętowali dożynki oraz bawili się na festynie. Po mszy świętej dziękczynno-błagalnej odprawionej w rybnowskiej świątyni mieszkańcy przemieścili się na pobliski stadion, gdzie zaplanowano szereg atrakcji począwszy od obrzędu dzielenia się chlebem i prezentacji wieńców dożynkowych, aż po koncerty. Te, początkowo ludowego charakteru, ustąpiły miejsca tym w klimatach disco polo. Był też akcent rockowy. Imprezę poprowadził zaprzyjaźniony z rybnowskim samorządem Daniel Janiak.

Poza sceną także nie zabrakło atrakcji, zwłaszcza tych dla dzieci. Na najmłodszych czekały darmowe dmuchańce, malowanie buziek czy stoiska z zabawkami. Nie zabrakło też stoiska charytatywnego, które stało się już tradycją imprez w Rybnie. Tym razem można było wesprzeć leczenie małej mieszkanki gminy - Gabrysi. 
To połączenie dożynkowej tradycji z imprezowym charakterem festynu, przyciąga rokrocznie wiele osób, ale też angażuje lokalną społeczność w przygotowania. I tak KGW Kuchareczki z Gminy Rybno miały okazję oprócz przygotowania poczęstunku, wykonać swój pierwszy dożynkowy wieniec.

- To były trzy tygodnie ciężkiej pracy, wieniec wykonywaliśmy do późnych godzin nocnych. Trzeba było zabarwić kaszę, ułożyć zboża. Było to dla nas nowe wyzwanie, ale myślę, że daliśmy radę - mówił Damian Kwaśnik z KGW Kuchareczki z Gminy Rybno. 

- Święto Plonów jest dla nas bardzo ważne, ponieważ gmina Rybno jest typowo rolnicza. Ludzie uprawiają tu zboża, ale też mamy dużo sadów owocowych. Dożynki to okazja do podziękowania Bogu za tegoroczne plony i modlitwy o dobre zbiory w przyszłym roku. Od czterech lat łączymy dożynki z festynem odpustowym. W programie moc atrakcji. Zapraszamy, bo dziś bawimy się do północy- 

- mówił nam wójt Damian Jaworski. 

Tegorocznymi starostami dożynkowymi zostali: Justyna i Michał Sierota, którzy zajmują się uprawą wiśni i truskawek, a także zbóż i kukurydzy, kontynuując rodzinną tradycję.

Na festyn wraz z rodziną przybył Adam Orliński - wiceprzewodniczący sejmiku mazowieckiego, a także radna powiatowa Bożena Samson z rodziną:

- Dziś jestem tu przede wszystkim jako mieszkanka. Cieszę się, że jest tylu ludzi. Zamierzamy wspólnie się bawić do samego końca, bo atmosfera jest tu niesamowita -

- mówiła Bożena Samson.

Tegoroczną gwiazdą wydarzenia był zespół Toledo. Na koniec nie mogło zabraknąć potańcówki.