30-lecie Radia Sochaczew: początki nie były łatwe, wspomnienia założycieli

Radio Sochaczew świętuje dziś swoje 30 urodziny. Dokładnie 6 marca 1993 po raz pierwszy w eterze usłyszeliśmy słowa Franciszka Niewiadomskiego, Niewiadomskiego oficjalnie oznajmującego początek nadawania lokalnej rozgłośni. Ówczesne Radio Fama było pierwszą rozgłośnią lokalną w powiecie skierniewickim. O początki i radiowe wspomnienia zapytaliśmy założycieli radia Marka Kacprzaka i Bogumiła Czubackiego oraz Pawła Skumiała, obecnego właściciela. 

30 lat. Dokładnie tyle lat liczy dziś Radio Sochaczew. Jubileusz, za którym stoi historia wielu osób, ich pasji, zaangażowania, talentu, ciężkiej pracy, a przede wszystkim przywiązanie mieszkańców do swojej lokalnej rozgłośni, z których liczni słuchają tego radia wiernie od początku aż do dziś. Założyciela radia, Bogumiła Czubackiego zapytaliśmy o to, skąd pomysł na rozpoczęcie tego typu działalności. 

- Pomysł zaczął się od Marka, który przyszedł kiedyś do mnie do domu i zaproponował, ku mojemu zaskoczeniu, abyśmy stworzyli radio. To był czas, kiedy właśnie wróciłem z zagranicy i szukałem jakiegoś zajęcia. Był to też czas transformacji gospodarczej, takiego większego luzu, również gospodarczego.  Dla wielu osób to było nieprawdopodobne, że takie radio może powstać. Potem zaczęliśmy myśleć, jak ten temat ugryźć, bo wszystko dla nas było nowe i nieznane. Nasze początkowe momenty były bardzo trudne, bo zaczynaliśmy od podstaw. Tak się złożyło, że w tym czasie kończyłem także karierę muzyczną i miałem dużo dobrego sprzętu muzycznego, który nam się wtedy bardzo przydał -

- wspomina Bogumił Czubacki.

Pierwsza siedziba radia nie bez kozery była zlokalizowana w Chodakowie. To właśnie tam umieszczony został nadajnik radiowy, który pozostał tam do dziś.

- Pierwsza antena stała na laboratorium. Maszt miał 19 metrów, a więc był większy od budynku, który miał tylko 17 metrów wysokości.  Pamiętam, że sam go stawiałem z "pijaczkami", których zebrałem w parku. Strach ogromny, bo nie wiadomo, jak to podnieść. Do tego była zima i lekki mrozek, a na dachu śnieg i lód, ale daliśmy radę i radio grało.

- opowiada Marek Kacprzak.

Współzałożyciela radia Marka Kacprzaka zapytaliśmy też o ówczesną wizję radia.

- Tę wizję przedstawiłem na procesie koncesyjnym w Radiu Łódź i właśnie tam z moich ust padło stwierdzenie, że w Sochaczewie żyje się wolniej. Hasło to później podchwyciły gazety. Właśnie wtedy powstawać zaczęły rozgłośnie, w których dość szybko mówiono systemem Jurka Owsiaka. Natomiast nam dużo pomogli również znajomi, m.in. Jurek Tomaszewski.

Założyciele podkreślają, że bardzo duże zainteresowanie wywołała informacja o poszukiwaniu pracowników. Na spotkanie rekrutacyjne przyszła ogromna liczba osób. Warto dodać, że wśród nich była też pracująca nadal w Radiu Sochaczew prezenterka Grażyna Gajda.

- Ku naszemu zaskoczeniu, przyszedł tłum ludzi. Na takich długich schodach, które miały ze sto stopni, na co drugim stał człowiek czekający na rekrutację. A my tylko puściliśmy w eter kilka słów, które, jak się okazało, usłyszało wiele osób.

- dodaje Bogumił Czubacki.

Od 10 lat Radiem Sochaczew zarządzają Iwona i Paweł Skumiałowie, ale ich związki z rozgłośnią są znacznie dłuższe. 

- Moje początki w radiu to rok 1995, to był bodajże maj, na antenie byłego Radia Fama pojawiło się ogłoszenie, że radio zatrudni osoby do pracy w studiu nagrań. Zgłosiłem się, a potem po dwóch czy trzech wizytach zostałem przyjęty do pracy. I tak zostało przez kilka lat. Potem odszedłem na 13 lat do łowickiej stacji Radio Victoria. W 2013 roku powróciłem już w nowej roli, jako współwłaściciel rozgłośni. My radio zastaliśmy już w pełni wyposażone i działające. Natomiast siłą rzeczy musieliśmy je trochę dostosować do obecnych czasów. Musieliśmy wymienić sprzęt. Pojawiła się nowa konsoleta, nowe mikrofony. Zrobiliśmy nowe wyciszenia i remont wnętrz. Na pewnym etapie pomyśleliśmy o zmianie nazwy stacji, ponieważ po sąsiedzku istniała stacja w Żyrardowie o takiej samej nazwie. I tak działamy jako Radio Sochaczew i gramy lokalnie. W 2022 dostaliśmy nową koncesję na kolejne 10 lat. Aktualnie takie małe stacje lokalne jak nasza zmagają się z wieloma problemami, ale mamy nadzieję, że nigdy nie dojdzie  do wyłączenia radia fm. Będziemy dla państwa cały czas w Sochaczewie i w okolicach istnieć i umilać wam czas

- podsumowuje aktualny prezes Paweł Skumiał.

[ZT]66700[/ZT]