Maja Kapłon angażuje się w akcję Ratujemy Roskę

Dzięki pomocy innych, w tym w dużej mierze mieszkańców naszego powiatu, może już chodzić i śpiewać, dziś sama pomaga. Maja Kapłon angażuje się w akcję „Ratujemy Roskę”.

Po operacji w Nowym Jorku, która odbyła się na początku marca, Maja Kapłon wraca do zdrowia. Choć rehabilitacja potrwa co najmniej rok, już teraz śpiewa, spotyka się ze znajomymi,  coraz więcej ćwiczy.

- Na zewnątrz jest uśmiech i to mojemu wnętrzu bardzo pomaga się regenerować, ale po prostu potrzeba czasu, by wszystko dokładnie się poukładało. Cieszę się tym, że głos wrócił do dobrego stanu. Przepona po raz pierwszy ma tak wielkie zadanie, bo moje wnętrze się powiększyło, wydłużyło i to nie jest proste, by ją utrzymać w takim układzie jak kiedyś. Bardzo dużo wysiłku potrzebuję, by ten głos z siebie wydobyć. Ale jest coraz lepiej, powraca większa kontrola głosu, bardzo się tym cieszę.

Już niedługo można się spodziewać premiery nowego projektu Mai. Gotowe są zapowiadające go klip i okładka singlowa. Tymczasem można śledzić jej profile społecznościowe, na których pojawiają się nowe projekty muzyczne realizowane przez nią z inspiracji fanów. Maja zachęca jednak do śledzenia i wspierania jeszcze innej strony.

- Udało się wam pomóc mi i wierzę, że teraz zbierzemy się, nawet naszą powiatową siłą i pomożemy Magdzie Rosie, która zbiera na walkę z rakiem. Wiem, że macie dobre serduszka, wejdźcie na stronę „Rakiem gardzę z uśmiechem” – wchodzimy, śledzimy, pomagamy, no i oczywiście zapraszam też na licytacje „Ratujemy Roskę” na FB. Wiem, ile jesteśmy w stanie zrobić, ile z siebie wykrzesać, wiem, że jest w nas taka siła. Razem damy radę.

Maja Kapłon zapowiada ścisłą współpracę z gminą w tym zakresie.

- Będę męczyć dalej Asię Cieśniewską, która jest sercem gminy i jej moc, jej siła, potrafią zdziałać cuda. Mam nadzieję, że uda się tu coś zorganizować wspólnie, żeby jeszcze podbić zbiórki dla Magdy.

Magda Rosa to niemal sąsiadka Mai – mieszkanka tej samej gminy Teresin. Kobieta od 3 lat walczy z nowotworem piersi. Wspiera ją w tej ciężkiej próbie kilkuletnia córeczka Hania. Magda ma szansę na nierefundowaną immunoterapię. Jej koszt to ponad 100 tysięcy złotych. Brakuje jeszcze około 22 tysięcy. To naprawdę niewiele, zwłaszcza dla naszej lokalnej społeczności.

Link do licytacji na FB znajdziecie TUTAJ.

Link do zbiórki na siepomaga.pl TUTAJ

[ZT]53579[/ZT]