Powracamy do tematu tragedii, która rozegrała się 18 lipca około godziny 14. na jednej z posesji we wsi Dzierzgów w powiecie łowickim w gminie Nieborów. Ze wstępnych informacji wynika, że 16-latka została kilkukrotnie ugodzona nożem przez młodego mężczyznę pod swoim własnym domem. Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi, podaje nowe fakty w tej sprawie.

Jak podaje Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi, wczoraj 18 lipca, dziewczyna kosiła trawę, gdy niespodziewanie podszedł do niej jej znajomy, 22-letni mężczyzna z sąsiedniej wsi. Niespodziewanie wyciągnął nóż zadając liczne uderzenia. Następnie uciekł w kierunku lasu Nóż porzucił na miejscu zdarzenia. Świadkami ataku byli domownicy, brat ofiary, ojciec i babcia. Natychmiast wezwano pomoc. Na miejsce przyjechali ratownicy medyczni, lekarz, a nawet helikopter lotniczego pogotowia ratunkowego. Niestety nastolatki nie udało się uratować.

Napastnik został zatrzymany około kilometra od miejsca zbrodni. Szedł zakrwawiony drogą, przez co zwrócił na siebie uwagę mijającego go policjanta będącego po służbie.

Prokurator Kopania wyjaśnił, że zbrodnia może mieć związek z przeszłością sprawcy i ofiary. Oboje byli w bliższych relacjach, ale od roku podobno już się nie spotykali.

22-latek z Bobrownik, został zatrzymany do dyspozycji prokuratora, aktualnie przebywa w szpitalu, ponieważ źle się poczuł. Ustalono, że napastnik był trzeźwy.

- Od Mężczyzny pobrano próbki krwi pod kątem badań na obecność środków odurzających. Zarzuty jeszcze nie zostały mu postawione, ale za czyn, którego dokonał może grozić nawet dożywocie. Mężczyzna 20-centymetrowym nożem kuchennym,  zadał nastolatce 20 ran kłutych, które były przyczyną zgonu – podsumowuje Krzysztof Kopania.

[ZT]53937[/ZT]