Zostało mało czasu!
0
0
dni
0
0
godzin
0
0
minut
0
0
sekund
Daj bliskim chwilę,
którą zapamiętają
Kup prezent
Zamknij

Za nami STRIFE. Topowe widowisko sportów walki w Sochaczewie

B.S. 11:04, 20.12.2025 Aktualizacja: 11:42, 20.12.2025
Skomentuj

STRIFE 17 przechodzi do historii sochaczewskich wydarzeń sportowych. Odmieniona hala Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji przy Chopina 101 w piątkowy wieczór, 19 grudnia, gościła 18 wojowników. W karcie wstępnej zwycięstwo odniósł młody i zdolny Aleksander Grzegorzewski, który pokonał Jakuba Adamczaka przez jednogłośną decyzję sędziów. W karcie głównej Renan Martins pokonał Konrada Kossakowskiego przez poddanie w 2. rundzie. To było niesamowite widowisko transmitowane w TVN Turbo. 

Trzeba przyznać, że organizatorzy odmienili niesamowicie halę MOSiR w Chodakowie. Kameralny obiekt zmienił się nie do poznania. Na parkiecie zagościła wielka klatka ustawiona centralnie. Nad nią reflektory i światła. Przy wejściu zawodników znalazły się ekrany LED. Galę Strife 17 w Sochaczewie transmitowała stacja TVN Turbo. Nad realizacją wydarzenia czuwało niemal 50 osób. Skala przedsięwzięcia robiła wrażenie. 

Podobnie jak walki. Publiczność miała co oglądać. Publiczność i widzowie zobaczyli 4 walki karty wstępnej, 4 walki karty głównej i walkę wieczoru. 

Porażka Kosy, zwycięstwo Grzegorzewskiego

Rywalem "Kosy" był doświadczony Renan Martins z Brazylii. Wiadome było, że rywal poszuka sprowadzeń do parteru. Konrad Kossakowski wybronił się przed tymi atakami, a nawet wszedł za plecy rywala. W stójce częściej trafiał także Brazylijczyk. Były klincze i walka w półgardzie. Martins w 1. rundzie był aktywniejszy. W rundzie 2. "Kosa" miał więcej pomysłów na zaskoczenie rywala. Pierwsze ciosy przestrzelił, ale przytomnie zachował się po obaleniu i wyprowadził kilka celnych ciosów. Gdy zawodnicy ponownie znaleźli się w parterze Renan Martins chwycił nogę Konrada Kossakowskiego i skręcił kolano. 

- Czasami mały błąd kosztuje zwycięstwo. To tylko lekcja do odrobienia, a mam najlepszy team, który pomoże tą lekcję odrobić. Szczególne podziękowania dla moich niesamowitych kibiców. Kolejny raz udowodniliście, że jesteście najlepsi - 

- napisał po walce Konrad "Kosa" Kossakowski, zawodnik Szyszka Team i Copacabany Ursynów.

- Dla mnie zawsze jesteś mistrzem. Za sportowy charakter, i serce do walki. Wielki szacunek. Cieszę się, że mogliśmy przeżyć te wspólne emocje w Sochaczewie. To było nasze marzenie od samego początku. Dziękuję także Maćkowi i całemu zespołowi STRIFE, za to, że zobaczyli w naszym mieście potencjał i zorgasnizowali galę STRIFE 17 w Sochaczewie - 

- napisał burmistrz Daniel Janiak, który oglądał galę zorganizowaną przy Chopina 101.

W karcie wstępnej walkę półzawodową stoczył Aleksander Grzegorzewski, który w przeszłości odnosił zwycięstwa pod szyldem UKS Dragon Fight Clubu Sochaczew. Występ przed własną publicznością na STRIFE 17 był dla niego szczęśliwy. Aleksander Grzegorzewski pokonał jednogłośną decyzją sędziów Jakuba Adamczaka.

W walce wieczoru Jacek Czajczyński pokonał przez poddanie w 1. rundzie Łukasza Parobca. 

(B.S.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu tusochaczew.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%