W mroźny niedzielny poranek 31 grudnia, kilkunastu biegaczy i cyklistów, wzięło udział w biegu "W Sylwestra dla Sylwestra". To już jedenasta edycja tego wydarzenia, które ma na celu uczczenie pamięci zmarłego w 2013 roku naszego redakcyjnego kolegi - Sylwestra Rozdżestwieńskiego.
[FOTORELACJA]13360[/FOTORELACJA]
Już po raz jedenasty w ostatnim dniu roku, grupa biegaczy i cyklistów, zebrała się na Placu Kościuszki, aby wziąć udział w biegu "W Sylwestra dla Sylwestra", którego pomysłodawcą jest Jan Kocimski.
- Po śmierci Sylwka, tak sobie pomyślałem, żeby zorganizować bieg w dniu Jego imienin i tak już jedenasty raz zebraliśmy się, żeby uczcić pamięć naszego kolegi.
- mówił przed startem Jan Kocimski, pomysłodawca biegu.
Kilkunastu biegaczy i cyklistów punktualnie o 9.00 wyruszyło z Placu Kościuszki w kierunku Młodzieszyna, a następnie do Iłowa, gdzie pochowany jest śp. Sylwester Rozdżestwieński. Do pokonania była 23 kilometrowa trasa. W tym roku każdy z uczestników otrzymał pamiątkowy medal, z okazji dziesiątej rocznicy Jego śmierci.
Kolejny raz dopisała pogoda. Poranek w ostatnim dniu roku był słoneczny, choć delikatny mróz dało się odczuć, ale to nikomu nie przeszkadzało. Organizatorzy już zapraszają za rok na kolejną edycję biegu "W Sylwestra dla Sylwestra".
0 0
I znowu ten chyba strażok z Kamiuna biegoł.