Orkan rozwiał nadzieję rywala na dobry wynik i fenomenalnie przywitał się z sochaczewską publicznością, która po miesiącach przerwy zasiadła na trybunach słynnej Maracany. W niedzielnym meczu XV kolejki Ekstraligi gospodarze rozbili Arkę Gdynia 66:0 i zwiększyli swoją szansę na grę w czołowej czwórce rozgrywek. 

[FOTORELACJA]10373[/FOTORELACJA]

Rugbiści Orkana Sochaczew dali wiele radości swoim kibicom, którzy pojawili się na trybunach przy ul. Warszawskiej. Mało tego. Każdy, kto z jakichś powodów nie zdecydował się pójść na mecz, a miał taką możliwość, może czuć sportową złość! Sochaczewianie zagrali bardzo dobrze i konsekwentnie zarówno w obronie, jak i w ataku. Nie odpuścili spotkania nawet na moment. Nie tracili koncentracji, co zdarzało się w poprzednich meczach. 

Do walki o punkty przystąpiła 5 i 8 drużyna Ekstraligi, obie z apetytem na poprawę zajmowanego miejsca. Pierwsze przyłożenia padły łupem Orkana już w 4 i 10 minucie meczu. W 12 minucie po świetnej akcji punktował Krześniak, a w 33 minucie szybkością popisał się Wróbel, który z piłką u boku pokonał 2/3 boiska. Przewaga Orkana nieustannie rosła. W obronie Arki można jedynie napisać, że do meczu przystąpiła w osłabionym składzie. Biorąc pod uwagę dyspozycję zawodników Macieja Brażuka, nawet w pełni zdrowy zespół z Gdyni miałby wielkie kłopoty w walce o punkty w niedzielne popołudnie. Pierwszą połowę sochaczewianie wygrali 38:0. 

Początek drugiej części meczu był bardziej wyrównany. Rugbiści Arki dochodzili do głosu, ale wszelkie zapędy i próby ataku były gaszone w zarodku. Trener Brażuk wprowadził na boisko między innymi Nahuela Dovalo i Artura Fursenkę, którzy odwdzięczyli się szybkimi punktami po wejściu na boisko. Na dodatek bardzo dobrze podwyższał Steenkamp, choć przyszło mu kopać w trudnych, wietrznych warunkach. W sumie łupem zawodnika padło 31 punktów. Wynik końcowy robi wrażenie. Orkan pokonał Arkę 66:0. 

Na wielkie brawa zasługuje też gra fair-play Orkana w końcówce. Gdy Arka zmuszona była do gry w 13, trener Maciej Brażuk zdecydował się zdjąć dwóch swoich graczy z pola. 

- Jestem naprawdę zadowolony z przebiegu tego meczu, bo pokazaliśmy, że gramy szybkie, ofensywne rugby. Arka do Sochaczewa przyjechała osłabiona i to też pozwoliło, żebyśmy rozwinęli się i grali swoje. Zawodnicy zrealizowali w pełni nasze założenia taktyczne, także po przerwie. Świetnie graliśmy nogą, wychodziliśmy z obrony. To, że Arka w tym meczu nie zdobyła nawet punktu świadczy o tym, że nasza obrona jest coraz lepsza - mówi trener Orkana Maciej Brażuk.

Kibice patrząc na wynik mogą stwierdzić, że Arka nic nie zagrała i zdecydowała słabsza dyspozycja ekipy z Gdyni. Wszyscy obecni na sochaczewskiej Maracanie potwierdzą jednak, że to fenomenalna gra Orkana w każdym aspekcie sprawiła, że rywale nie mieli nic do powiedzenia i szybko dali się zdominować. 

Wygrana cieszy, zwłaszcza, że w perspektywie drużyny wyjazd do Łodzi na mecz z wiceliderem. To spotkanie już za tydzień.

XV kolejka Ekstraligi rugby:

Orkan Sochaczew – Arka Gdynia 66:0 (38:0)

Punkty: Steenkamp 31, Krześniak 5, Meyer 5, Wróbel 5, M. Szwarc 5, Villegas 5, Fursenko 5, A. Szwarc 5

Skład: Kamil Zieliński (Michał Polakowski), Michał Gadomski (Artem Zarovnyi), Miguel Julio Leiger (Antoni Gołębiowski), Mateusz Pawłowski (Kamil Dudkowski), Andre Meyer, Jakub Budnik (Krystian Mechecki), Adam Szwarc, Edwin Jansen (Nahuel Dovalo Villegas), Adrian Pętlak (Artur Fursenko), Pieter Willem Steenkamp, Radosław Rakowski, Kacper Wróbel, Michał Szwarc, Bartłomiej Sadowski, Marcin Krześniak (Łukasz Chain)

Sponsorem strategicznym RC Orkan jest Miasto Sochaczew

Sponsorem generalnym jest PKN ORLEN oraz Gardenia Sport

Sponsorzy główni: SochBud, Fast Service, Żywiec Zdrój, PatioColor, G-Shock, Zibi-Casio, Tamex-Obiekty Sportowe, PEC Sochaczew, ZWiK Sochaczew

Sponsorzy: Carrefour Sochaczew, Drukarnia Chrzczany, Centrum Handlowe Dobrzyńscy, BVG, Cukiernia Lukrecja

Głównym partnerem medialnym RC Orkan są Radio Sochaczew oraz tusochaczew.pl