Dom Pogrzebowy Arka, mieszczący się wciąż jeszcze przy ul. Narutowicza w Sochaczewie, wkrótce zmieni siedzibę, zmieniając przy tym historyczny fragment naszego miasta. Zakład przeprowadzi się bowiem do zabytkowego młyna przy ul. 1. Maja 11, dokonując wcześniej – oczywiście pod okiem konserwatora – gruntowej renowacji obiektu. Jak mówi nam właściciel firmy, Marcin Wosiński, dzięki inwestycji powstanie duże, reprezentacyjne miejsce z kaplicą na ponad 100 osób i pojemnym parkingiem. Prace już ruszyły.

[FOTORELACJA]10795[/FOTORELACJA]

Stało się. Marcin Wosiński, właściciel Zakładu Pogrzebowego Arka otrzymał już wszelkie pozwolenia, choć łatwo nie było. Ale udało się i prace ruszyły. Oznacza to, że dobrze znany mieszkańcom fragment centrum Sochaczewa zmieni oblicze, a opustoszały, zabytkowy budynek zyska nowy wygląd i funkcjonalność, zachowując historyczną bryłę.

- Jest to obiekt zabytkowy i znajduje się pod opieką konserwatora zabytków, uzgodniliśmy z nim wszelkie warunki przebudowy i prace będą prowadzone pod jego nadzorem.

Chodzi o zabytkowy młyn przy ul. 1 Maja 11, dokładnie naprzeciwko Urzędu Miasta. To tutaj już za kilka miesięcy Arka przeniesie swoją siedzibę z ul. Narutowicza, wcześniej dokonując sporej przebudowy zakupionej nieruchomości. Co z historycznego punktu najważniejsze – oryginalna bryła budynku zostanie zachowana, w nieznacznym tylko stopniu dostosowana do nowej funkcji.

- Będą nowe otwory okienne, ale zachowamy ich kształt i styl historyczny, zmienimy też na bardziej reprezentacyjne i wygodne wejście do budynku.

Budynek powstał w 1920 roku. Jego właścicielami byli prowadzący tu młyn państwo Szyszkiewicz. Swoje lata świetności od dawna ma już za sobą. Od lat stał pusty, zwracając uwagę przechodniów jedynie kolorowym graffiti. Teraz, za sprawą Marcina Wosińskiego, który kupił obiekt od kolejnego właściciela, wszystko się zmieni.

- Powstanie nowoczesny, profesjonalny i duży Dom Pogrzebowy, aby pomieścić wszystkie jego funkcje do starej części dobudujemy, od tyłu, nową. Powstanie duża, reprezentacyjna sala obsługi klienta, również duża kaplica, na ponad 100 miejsc. W sumie na trzech kondygnacjach będziemy mieć do dyspozycji 1000 m2. Dużym atutem miejsca będzie obszerny parking.

Porównując przyszłą siedzibę Arki z obecną nie sposób nie oprzeć się wrażeniu, że budynek przy 1. Maja jest wręcz za duży. Marcin Wosiński przekonuje, że tak nie jest.

- To, co widzimy przy ul. Narutowicza, jest tak naprawdę tylko biurem obsługi klienta. Całe zaplecze zakładu mamy gdzie indziej. Dysponujemy bardzo dużą liczbą pomieszczeń technicznych, które w tej chwili wynajmujemy od szpitala w Sochaczewie. Gdy zakończymy przebudowę nowej siedziby, wszystkie te funkcje, w tym zaplecze socjalne, przeniesiemy tutaj.

W tej chwili ruszają prace demontażowe głównie wewnątrz zabytku. Nowa siedziba powinna być gotowa w połowie przyszłego roku.

Musimy się przygotować jeszcze na jedno: charakterystyczne graffiti na froncie budynku zniknie, bo konserwator zabytków taki też postawił warunek inwestorowi: przywrócenie elewacji do historycznego kształtu i wyglądu.