Zamknij

W Sochaczewie z bonu ciepłowniczego nie skorzysta nikt

UM Sochaczew 13:42, 27.10.2025 Aktualizacja: 14:47, 27.10.2025
1

We wrześniu przyjęta została ustawa o bonie ciepłowniczym wprowadzająca świadczenie pieniężne dla gospodarstw domowych ogrzewanych ciepłem systemowym, które odczuły gwałtowny wzrost jego cen. Bon będzie przyznawany na II półrocze 2025 roku oraz na cały 2026 r. W tym roku w Sochaczewie nikt z niego nie skorzysta, gdyż żadne gospodarstwo domowe nie spełni jednego z trzech głównych kryteriów określonych w ustawie.

By skorzystać z bonu należy wykazać niskie dochody, ogrzewać mieszkanie ciepłem dostarczanym przez przedsiębiorstwo energetyczne i płacić za nie minimum 170 zł za gigadżul (GJ) netto. By każdy mógł sprawdzić, czy warto składać wniosek o wsparcie, wytwórcy ciepła zobowiązani zostali do opublikowania jednoskładnikowych cen ciepła, co PEC Sp. z o.o. i Geotermia Mazowiecka S.A już zrobiły. Okazało się, że o ile dwa pierwsze warunki część rodzin może spełnić, to trzeciego nie spełni żaden mieszkaniec Sochaczewa. Dlaczego? Zarówno PEC jak i Geotermia Mazowiecka mają stawki poniżej ustawowego progu 170 zł netto za GJ.

Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej większych podwyżek nie wprowadzało od lat, przeciwnie zdarzały się nawet obniżki taryf i dziś jednoskładnikowa cena ciepła wytwarzanego przez sześć kotłowni PEC waha się między 121,04 a 165,66 zł netto za GJ. Jeszcze korzystniejsze stawki mają klienci Geotermii Mazowieckiej produkującej ciepło w dwóch kotłowniach. Geotermia ogłosiła, że jednoskładnikowa cena w jej kotłowniach to 95,52 oraz 114,52 zł netto za GJ. Zatem obowiązujące u nas ceny za wytworzenie i przesył energii są za niskie, by ktokolwiek mógł otrzymać wsparcie.

Warto też rozwiać wątpliwości, czy np. spółdzielnia albo wspólnota posiadająca własną kotłownię jest przedsiębiorstwem energetycznym. Nie jest. Jak czytamy w „Założeniach do plany zaopatrzenia w ciepło, energię elektryczną i paliwa gazowe dla gminy miasto Sochaczew”, uchwalonych przez radę miejską we wrześniu 2023 roku - na terenie miasta Sochaczew istnieją dwa podmioty zajmujące się przesyłaniem, dystrybucją oraz sprzedażą ciepła. Jest to Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej oraz Geotermia Mazowiecka S.A. Ustawa o bonie mówi wprost, że uprawnieni do jego otrzymania muszą korzystać z ciepła dostarczanego przez „przedsiębiorstwo energetyczne”. Głównym, jeśli nie jedynym zadaniem takiego podmiotu, jest produkcja i dystrybucja energii. Musi ono także mieć koncesję na działalność wydaną przez URE, zatem wspólnota mieszkaniowa korzystająca z własnego pieca nie jest przedsiębiorstwem energetycznym.

- Wiele osób o niższych dochodach już pyta w ratuszu o bon, o termin składania wniosków i wypłaty tego dodatku. Każdej takiej osobie wyjaśniamy, że niestety odbiorcy ciepła korzystający z usług PEC i kotłowni Geotermii Mazowieckiej nie spełniają kryteriów uprawniających do aplikowania. Jeśli złożą w ratuszu wniosek, będziemy zmuszeni wydać decyzję odmowną. Podobnie jeśli wniosek o bon złoży mieszkaniec ogrzewający mieszkanie z pieca wspólnoty, albo osoba korzystająca z własnego pieca –

- wyjaśnia naczelnik Wydziału Polityki Społecznej i Ochrony Zdrowia Joanna Kamińska. 

Taka też była intencja ustawodawcy, by bon trafił do gospodarstw z niskimi dochodami, którym przedsiębiorstwo dostarczające ciepło drastycznie podniosło opłaty. Już w uzasadnieniu do ustawy czytamy, że na program odłożono 900 mln zł i bon trafi do 400 tys. osób. Jak łatwo policzyć, nie będzie świadczeniem powszechnym, wspomoże maksymalnie jednego na dziewięćdziesięciu mieszkańców kraju.

daw

(UM Sochaczew)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz (1)

jerryjerry

0 0

Ale jest świadczenie, jest jakiś bon ciepłowniczy..znaczy się Tusk też daje jak Kaczyński dawał..otóż nie daje bo nie ma z czego i tylko udaje..Dla tych co nie wiedzą- deficyt finansów publ w przyszłym roku zapewne przekroczy 300 mld a dług publiczny na koniec kadencji za dwa lata (przy obecnym tempie zadłużania) to będzi ok 80 % PKB (rozpoczynali z 49 % które PiS zostawił a 60 % które jest wpisane w konstytucji już zostało przekroczone, także idziemy drogą Grecji ale uśmiechajmy się dalej)

15:36, 27.10.2025
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%