Pozytywnie, choć z dysonansem, na sesji absolutoryjnej w powiecie

11 głosami za przy 8 wstrzymujących się starosta Jolanta Gonta otrzymała absolutorium za wykonanie budżetu w 2024 roku. Uchwałę poprzedziło jednogłośne przyjęcie sprawozdania finansowego z wykonania tegoż budżetu. - Byliście państwo za przyjęciem sprawozdania finansowego w 100 procentach, w przypadku absolutorium już nie, coś wam przeszkodziło. Nie wiem, co, ale jak dla mnie, jest to pewien dysonans. W każdym razie również państwu dziękuję, dziękuję wszystkim radnym – mówiła po podjęciu uchwał starosta Jolanta Gonta.

Dochody ogółem na poziomie 192 milionów złotych, wydatki w kwocie 206 milionów, w tym majątkowe, czyli na inwestycje 52 miliony złotych, deficyt 14 milionów złotych – tak w przybliżonych liczbach przedstawia się budżet powiatu sochaczewskiego w 2024 roku. Co ważne, samorząd powiatowy może pochwalić się zadłużeniem niemal na zerowym poziomie (należności wymagalne 1,2 mln zł – czyli 0,64 % dochodów wykonanych, zobowiązania dłużne 1,5 mln zł – 0,78 % wykonanych dochodów ogółem).

W czwartek 26 czerwca radni powiatowi zmierzyli się z serią uchwał dotyczących udzielenia wotum zaufania i absolutorium staroście Jolancie Goncie, a tym samym wszystkim członkom zarządu powiatu. Wszystkie głosowania poprzedziło przedstawienie raportu o stanie powiatu.

Radni nie mieli uwag dotyczących raportu czy wykonania budżetu. Głos w imieniu klubu Koalicji Obywatelskiej zabrał Robert Błaszczyk, który, dziękując powiatowej skarbnik, docenił dobrą kondycję finansową powiatu. W dalszej części swojej wypowiedzi podkreślił jednak, że zaufanie do starosty podważa forma współpracy Jolanty Gonty z opozycją. Jak mówił, opozycyjni radni czują się odsuwani na boczny tor i mają wrażenie, że ich kompetencje są pomniejszane.

O lepszą współpracę i dialog ponad podziałami politycznymi apelował również, w imieniu PSL, radny Robert Gajda.

- Radni powinni współpracować, a pani nas do tej współpracy nie zaprasza –

- mówił radny Robert Gajda.

W odpowiedzi starosta Jolanta Gonta z kolei dopraszała się merytorycznych wypowiedzi dotyczących przedmiotu obrad, czyli wykonania budżetu w minionym roku i stanu samorządu powiatowego, a nie „odczuć związanych ze współpracą”. Jak mówiła, udzielenie wotum zaufania jest swoistą formą przyjęcia raportu o stanie powiatu.

- Rozmawiajmy o konkretach, a nie odczuciach –

- mówiła starosta.

Głosowanie kolejnych uchwał dało różnorodne wyniki. Wotum zaufania zostało udzielone 11 głosami za, przy 3 przeciw i 5 wstrzymujących się. Sprawozdanie finansowe z wykonania ubiegłorocznego budżetu przyjęto jednogłośnie, czyli 19 głosami za. Z kolei absolutorium za wykonanie tego budżetu starosta otrzymała 11 głosami za przy 8 wstrzymujących się.

- Byliście państwo za przyjęciem sprawozdania finansowego w 100 procentach, w przypadku absolutorium już nie, coś wam przeszkodziło. Nie wiem, co, ale jak dla mnie, jest to pewien dysonans. W każdym razie również państwu dziękuję, dziękuję wszystkim radnym –

- mówiła po podjęciu uchwał, a także przyjęciu gratulacji i kwiatów starosta Jolanta Gonta, która podziękowała też za wysiłek wszystkim pracownikom starostwa i instytucji podległych. 

Na sesji nieobecni byli radni: Anna Podsędek i Piotr Orliński.