Zamknij

Serce bije w Iwachu: potrzeba ponad 9 tysięcy złotych

12:40, 27.12.2024 Aktualizacja: 15:02, 27.12.2024
Skomentuj

Wyjątkowa inicjatywa w Zespole Szkół im. Jarosława Iwaszkiewicza. Społeczność placówki ogłosiła zrzutkę na zakup sprzętu medycznego ratującego życie. To sprzęt, który służyć ma wszystkim mieszkańcom Chodakowa.

Zbiórka prowadzona jest na stronie zrzutka.pl. Potrzebna kwota to 9 i pół tysiąca złotych. Rozmawialiśmy na ten temat z inicjatorką akcji, nauczycielką Natalią Krysiak. Skąd wziął się pomysł na taką akcję?  

Założyliśmy w szkole zrzutkę, która ma na celu zebranie środków na zakup defibrylatora AED, czyli tego defibrylatora automatycznego zewnętrznego, który jest nam niezmiernie pomocny przy nagłych zatrzymaniach krążenia. Taki defibrylator chcielibyśmy umieścić na ścianie nowego budynku naszej szkoły po stronie zewnętrznej, czyli po to, żeby on mógł przyczynić się też dla zwiększenia bezpieczeństwa osób, które mieszkają w okolicy, wszystkich, którzy znajdują się tam na terenie Chodakowa, dlatego, że tam jest jeden do tej pory defibrylator przy Centrum Kultury. Jednak na taką społeczność jest to, wydaje mi się, dosyć mała ilość, więc ten drugi defibrylator w tym miejscu będzie potrzebny, szczególnie, że on naprawdę statystycznie bardzo dużo pomaga. -

- mówi Natalia Krysiak. Obecność takiego defibrylatora w miejscu publicznym, w tym wypadku w szkole znacznie zwiększa szanse na uratowanie życia, bo jak mówi nasza rozmówczyni już sama reakcja i podjęte działanie jest kluczem do pomocy drugiemu człowiekowi - 

- Samo nasze działanie podjęte przez nas przy miejscu zdarzenia, przy tym, gdzie tej pierwszej pomocy będziemy udzielać, zwiększa szanse na przeżycie osób poszkodowanych o 30%. Biorąc pod uwagę, że jest to tych nagłych zatrzymań krążenia, dochodzi do nich do 40 tysięcy rocznie. To jest bardzo dużo. 30% z tych 40 tysięcy to wcale nie jest jakaś taka oszałamiająca liczba. Oczywiście jest większa niż to, kiedy nie zrobimy nic, ale kiedy użyjemy defibrylatora, ta liczba rośnie aż do 70%, więc to już jest, wydaje mi się, spektakularny wzrost tego, że osoba poszkodowana wyjdzie zdrowa ze szpitala.

Oczywiście obecność defibrylatora to jedno, a drugie to czy będziemy potrafili z niego skorzystać. Zapytaliśmy także czy obsługa tego sprzętu jest intuicyjna. 

Naszym zadaniem właściwie jest tylko być jego rękami, czyli robić to, co on nam każe zrobić. On się sam automatycznie włączy po otwarciu go tylko i pierwsze nasze działanie będzie polegało na tym, żeby przykleić elektrody do odsłoniętej klatki piersiowej pacjenta, tak żeby styk elektrod był na gołej skórze. Jeśli z jakiegoś powodu będziemy robić to dłużej lub czegoś nie zrobimy, defibrylator będzie powtarzał nam ten komunikat i parafrazował go na dodatek, żeby się upewnić, że my na pewno go zrozumiemy i aż wykonamy daną czynność. Jeśli wykonamy tą czynność, nakleimy elektrody zgodnie z instrukcją rysunkową, oczywiście nie musimy nic czytać, to on zacznie swoje badanie. Wtedy powie nam, żebyśmy nie dotykali poszkodowanego, bo trwa analiza rytmu serca. On zrobi takie standardowe EKG, jak się robi na badaniach w szpitalu. On sobie to będzie rejestrował i wtedy na tej podstawie zdecyduje, czy wyładowanie, czyli jakby przepuszczenie prądu przez koniuszek serca jest potrzebne, czy też wyładowanie jest niezalecane. Najczęściej jest zalecane oczywiście i te elektrody pozostają na tym poszkodowanym już nawet po wyładowaniu, czyli my naciskamy przycisk wyładowania elektrycznego i te elektrody dalej cały czas będą go badać, aż do przyjazdu pogotowia ratunkowego.

- odpowiada Natalia Krysiak, która oprócz bycia nauczycielem "Iwacha" jest również instruktorem pierwszej pomocy z ramienia Fundacji WOŚP. 

Posiadanie defibrylatora AED daje zatem poczucie bezpieczeństwa dla każdego. W sytuacjach zagrażających życiu czy zdrowiu człowieka, nawet przy wykonywaniu RKO czy użyciu OED nadrzędną zasadą jest to, żeby zrobić cokolwiek (użyć defibrylatora) niż nie zrobić nic. Zrzutkę można znaleźć na stronie facebookowej Zespołu Szkół im. Jarosława Iwaszkiewicza lub wpisując w wyszukiwarkę tytuł zbiórki:  "Serce bije w Zespole Szkół im. Jarosława Iwaszkiewicza". Zbiórkę można wesprzeć jeszcze przez 90 dni.

Link do zbiórki: TUTAJ

 

(OT)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%