28 lutego w Muzeum Ziemi Błońskiej odbył się finisaż wystawy malarstwa Aleksandra Winnickiego-Radziewicza – malarza, który ostatnie lata życia spędził w Bieniewicach koło Błonia.
[FOTORELACJA]12306[/FOTORELACJA]
Muzeum Ziemi Błońskiej promuje nie tylko lokalną historię, ale także artystów związanych z Błoniem i okolicą. Ostatnia wystawa czasowa nosiła tytuł „Aleksander Winnicki-Radziewicz – malarz zapomniany?” i prezentowała prace wspomnianego artysty. Dziś odbył się finisaż wystawy, podczas którego zaprezentowano katalog z jego twórczością. Na miejscu pojawiło się wiele osób, także spoza gminy Błonie. Na pomysł zorganizowania wystawy wpadła dyrektor placówki Wiesława Wideryńska:
- Z twórczością Aleksandra Winnickiego-Radziewicza spotkałam się w domu Magdaleny Spasowicz, znanej malarki i honorowej obywatelki Błonia, która mieszka w Bieniewicach, ponieważ Winnicki-Radziewicz był jej drugim mężem. Tam zobaczyłam jego obrazy i zachwyciłam się nimi. Ze strzępków informacji złożyłam biografię artystyczną malarza.
Na finisażu pojawił się burmistrz Błonia Zenon Reszka:
- To ważne, abyśmy promowali osoby związane z ziemią błońską. Winnicki-Radziewicz nie tylko mieszkał w gminie Błonie, ale też tworzył prace inspirując się naszą okolicą. Te prace możemy oglądać w dużej mierze dzięki kolekcjonerowi - panu Marianowi Zingerowi. Dzięki takim osobom przedmioty nabierają nowego blasku, tak jak obrazy Winnickiego-Radziewicza, które możemy tu dzisiaj podziwiać.
Głos zabrał także sam kolekcjoner, który, jak się okazało, znał się z malarzem osobiście.
- Dziękuję za możliwość zaprezentowania sztuki Winnickiego-Radziewicza szerszej społeczności. Znaliśmy się z artystą bardzo długo, odwiedzałem go dość często. Rozmawialiśmy wówczas o sztuce i o tym, jak należy ją odbierać. Mam 90 lat i nie wyobrażam sobie życia bez sztuki. Inicjatywa dyrektor muzeum oraz burmistrza jest bardzo cenna, nie tylko dla mnie, ale dla wszystkich, bo sztuka odwraca uwagę od codziennych obowiązków -
- mówił Marian Zinger.
Winnicki-Radziewicz zmarł w 2002 roku, pozostawiając po sobie wiele obrazów i grafik. Część jego prac prezentowanych w błońskim muzeum należy do Muzeum Narodowego w Warszawie. Te, dzięki staraniom dyrekcji, zostaną w Muzeum Ziemi Błońskiej w stałym depozycie, co należy traktować w kategoriach sukcesu.
Muzeum już przygotowuje się do kolejnej wystawy, która zostanie otwarta 8 marca i będzie nosić tytuł "Obecne - kobiety w historii Błonia".
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz