Nie zabrakło emocji na spotkaniu przedstawicieli spółki CPK z mieszkańcami miasta Sochaczew na temat Kolei Dużych Prędkości, jaka ma przebiegać m. in. przez Boryszew i Chodaków / Plecewice. Przybyłe na spotkanie osoby jednoznacznie wyrażały swój sprzeciw wobec tej inwestycji. Burmistrz Piotr Osiecki był tego samego zdania, podkreślając jej poważny skutek dla rozwoju Sochaczewa. – To jest klasyczne rozdzielenie funkcji miasta. Jeśli zbudujecie i kolejową obwodnicę zachodnią, i Kolej Dużych Prędkości po drugiej stronie miasta, Sochaczew stanie się trzema organizmami – mówił Piotr Osiecki, argumentując, że to nie tylko poważnie zakłóci życie mieszkańców, ale też uniemożliwi rozwój samego miasta.
[FOTORELACJA]12082[/FOTORELACJA]
W środę 16 listopada przedstawiciele spółki CPK oraz firmy Idom, która na jej zlecenie opracowuje Studium Techniczno – ekonomiczno – środowiskowe inwestycji budowy Kolei Dużych Prędkości, spotkali się z mieszkańcami Sochaczewa, by przeprowadzić na razie wstępne, niezobowiązujące konsultacje i przekazać najważniejsze informacje. Do Hotelu Chopin przybyło około 150 osób żywo zainteresowanych tematem i żywo reagujących na wystąpienia organizatorów. Nie były to miłe emocje. Mieszkańcy często w chaosie i okrzykach wyrażali swój stanowczy sprzeciw wobec planów spółki, swoje obawy i złość wywołane tymi planami.
Organizatorzy skupili się na przedstawieniu obecnego etapu realizacji inwestycji o nazwie Kolej Dużych Prędkości, jej podstawowych założeniach, kwestiach prawnych związanych z ewentualnym wywłaszczeniem lub dobrowolnym wykupem gruntów, a wreszcie na proponowanych wariantach KDP, które przebiegać mają przez miasto Sochaczew. Jak mówili, obecnie jest ich pięć, a w następnym etapie ich liczba zostanie okrojona do trzech, by ostatecznie wybrać ten optymalny. Sama budowa KDP planowana jest na lata 2028 – 32.
Zaproponowane warianty, niestety, ingerują w tkankę mieszkalną naszego miasta, z jednej strony przecinają Chodaków i okolice (w Plecewicach planowana jest stacja KDP), a z drugiej – i tu ingerencja jest jeszcze większa – w Boryszew. Podczas spotkania w Hotelu Chopin przedstawiciele spółki CPK podkreślili, że w związku z faktycznie mocnym naruszeniem zabudowy tej dzielnicy, powstał dodatkowy, odsunięty bardziej na południe wariant.
Po wystąpieniach organizatorów głos zabrał burmistrz Piotr Osiecki, który jasno wyraził swój sprzeciw wobec zaproponowanych wariantów przebiegu KDP przez Sochaczew. Zwrócił przy tym uwagę na aspekt istotny z punktu widzenia włodarza.
- Moja wypowiedź to wypowiedź osoby, na której od kilku lat spoczywa obowiązek zarządzania tym miastem. To będzie wypowiedź burmistrza. Sochaczew ma takie ukształtowanie, jakie ma. Od wieków jest budowany wzdłuż rzeki Bzury. W tym najdłuższym miejscu północ – południe to jest kilkanaście kilometrów. Z wielką trudnością już teraz przychodzi nam realizować inwestycje liniowe. Mamy wydzielone części miasta w bardzo dużym oddaleniu od siebie.
Czy zdajecie sobie państwo sprawę z tego, że inwestycja pod nazwą Kolej Dużych Prędkości zdecydowanie ogranicza jakiekolwiek możliwości inwestycji liniowych realizowanych przez nasz samorząd? Czy zdajecie sobie państwo sprawę z tego, że jeśli samorząd zechce zrealizować inwestycję obejmującą centrum i Boryszew to de facto będzie realizować dwie odrębne inwestycje, pierwszą z centrum do granicy z KDP i drugą od granicy z KDP. To jest klasyczne rozdzielenie funkcji miasta. Jeśli zbudujecie i kolejową obwodnicę zachodnią, i Kolej Dużych Prędkości po drugiej stronie miasta, Sochaczew stanie się trzema organizmami. Czyli do tego problemu odległościowego kilkunastu kilometrów dojdzie nam jeszcze problem tego rozdzielenia na trzy organizmy. My zdajemy sobie sprawę, że kolej jest czynnikiem rozwojowym, my te argumenty państwa znamy i powiem szczerze, nawet akceptujemy. Natomiast nie ukrywam, że dla nas, mówię z punktu widzenia zarządzania miastem, jest nie do zaakceptowania rozdzielanie miasta na osobne części. Państwa mapy nie pokazują, że za obwodnicą zachodnią jest jeszcze Sochaczew, to bardzo duże osiedle, skupisko ludzi, którzy w centrum realizują swoje główne sprawy, edukacyjne, zawodowe, zdrowotne, społeczne. A państwo w sposób naturalny tworzycie tutaj na lata, na wieki, barierę. […]
Między Centralnym Portem Komunikacyjnym a Płockiem Sochaczew jest jedynym miastem, a państwo go szatkujecie [brawa – przyp. red.]. Ja oczywiście w żaden sposób nie chcę mówić, że tereny rolnicze są mniej ważne, jednak powiat sochaczewski jest terenem rolniczym, który ma w swoim posiadaniu bardzo dużo nieużytków. […]
W tej chwili ta inwestycja, która powinna budzić nasze nadzieje, bo otrzymujemy nowe połączenia, nowe kierunki rozwoju, osadnictwa, budzi przede wszystkim brak akceptacji.
W odpowiedzi głos zabrał Piotr Studnicki ze spółki CPK, który podkreślał, że na tym etapie inwestycja ma charakter wyłącznie wstępny i nic nie jest przesądzone.
- Te warianty, które są na tym wstępnym etapie rozrysowane, to są warianty, które z punktu widzenia technicznego są możliwe do realizacji, natomiast całe studium polega właśnie na tym, że porównywane są różne rozwiązania po to, żeby skutkiem studium było wyłonienie wariantów optymalnych, może nie idealnych, ale optymalnych, takich, które będą uwzględniały zarówno kwestie rozwoju miasta, kwestie społeczne, jak również minimalizowały wpływ na samą tkankę miejską.
Z kolei Bogdan Groch z firmy Idom przyznał, że kolej stanowi istotną barierę.
- Budowa takiej linii kolejowej to niestety jest pewna bariera, to jest jak rzeka, którą nie w każdym miejscu możemy przekroczyć. Dodatkowo ta linia kolejowa ze względu na bezpieczeństwo i prędkości poruszających się pociągów będzie w całości wygrodzona, w związku z czym nie będzie można przejść przez tory nawet w niedozwolonym miejscu. Właśnie z tego względu planujemy w Sochaczewie dużą liczbę wiaduktów.
Jak mówił projektant, komunikację zapewnić ma też duża liczba dróg równoległych.
Uspokajając nastroje zgromadzonych, przedstawiciele spółki CPK podkreślali, że wszystkie zgłaszane im uwagi są przez inwestora uwzględniane, dlatego warto wyrazić swoje zdanie, wypełniając kwestionariusze konsultacyjne / ankiety, które do 9 grudnia są dostępne w Urzędzie Miasta Sochaczew i na stronie cpk.pl.
Ej eje.... 21:43, 16.11.2022
a gdzie pachołek kaczmarkojarosław ? i ministrant ?
sej jeje07:06, 17.11.2022
u twojej starej
@sej...09:21, 17.11.2022
Najpierw trzeba mieć czym...
jekje07:47, 22.11.2022
a to co tra nie ma?
Pioterk07:14, 17.11.2022
Komentarz Ej eje.... standardowy. Nie wnoszący nic do tematu problemu, tak tylko żeby się czepić pisiorów... Taka to opozycja u nas w kraju. Nic nie dadzą od siebie tylko sieją ferment. Weźcie się za robote bo kolejne lata bedziemy dziada oglądać.Czasy straszenia PISiorami juz minęły, teraz trzeba mieć własne pomysły.
Romek09:10, 17.11.2022
A dlaczego poseł PIS chowa głowę w piasek jak struś ???
Paweł17:22, 17.11.2022
nie chce sie narazic swemu guru hahhahahah
maja10:18, 17.11.2022
Bezboleśnie nie będzie, ale obiektywnie trzeba stwierdzić, że wariant z przebiegiem KDP przez wyrobiska pokopalniane w Plecewicach i południową łącznicą ze stacją Sochaczew biegnącą na południe od Pisi z ominięciem zakładu Boryszew jest dla mieszkańców Sochaczewa najmniej dolegliwy i do przyjęcia.
szkodniku j...16:40, 17.11.2022
ile ci dzbanie zapłacili za kłapanie ryjem.
sieja06:59, 23.11.2022
więcej niz tobie za dawanie dziury
maja10:21, 17.11.2022
a burmistrz protestuje, bo to koło jego domu
Qaz12:37, 17.11.2022
Przeciez kawałek dalej za Boryszewem i Malesinem w strone Sierniewic są pola. W Kornelinie można dać w prawo przez pola i załatwione. Są też jakieś domy, ale chyba mniej niż przez Sochaczew.
8_stars13:02, 17.11.2022
Nie wiem po co to spotkanie. Decyzja o przerwaniu budowy CPK została już w pis podjęte. Teraz tyłko zastanawiają się jak powiedzieć to swoim wyborcom. Nigdy nie było nas stać na inwestycje za 400miliardow. Mzonki o szybkiej kolei podczas gdy na normalnej linii trwa od 30 lat z przerwami remont i 60 km do Warszawy regularnie jedzie się 1 5-2h, to, nawet jak na standardy partii rządzącej, za dużo. Logistykę z kosmosu chcą budować eksperci, którzy nie potrafili swoim obywatelom kupić węgla na zimę. Prawie pół miliarda już teraz wydała spółka CPK, z naszych pieniędzy, na tą samą łąkę w Baranowie, która była tam łata temu. Sny o potędze, etaty dla partyjnych kolegów, propaganda i konsultacje społeczne, których nikt nie słucha. A kasa leci, leci, leci.... Odsyłam do filmu Miś. Tam już wszystko zostało powiedziane na temat takich inwestycji. Głosujcie na nich dalej i cieszcie się z każdej złotówki wywalonej w błoto. Ciekawe jak długo będziemy nadrabiać tych 8 zmarnowanych lat rządów ekspertów ze stajni nieomylnego Jarosława. Ekonomicznie i mentalnie. I co będą wtedy mówić ich wierni wyborcy.
nine07:04, 23.11.2022
powiedzą ze przyszli nastepni i wszystko zepsuli
cela plus16:43, 17.11.2022
cepem pisich kmiotów niech buty pogubią jak będą uciekać
Jan17:52, 17.11.2022
W poseł PIS gdzie ????
Adaś18:16, 17.11.2022
Poseł PIS pewnie ma problem, że przez Kaczyńskiego teraz się wstydzi mieszkańców powiatu sochaczewskiego !!!
Jan Dzban07:00, 23.11.2022
W twojej starej
0 1
U twojej starj!