Zamknij

Tor niezgody na osiedlu przy 600-lecia. Mieszkańcy bronią, prezes odpowiada

14:05, 17.12.2020 Aktualizacja: 13:47, 18.12.2020
Skomentuj

Niełatwe zadanie stanęło przed nowym zarządem Spółdzielni Mieszkaniowej Lokatorsko-Własnościowej w Sochaczewie. Kwestią sporną wśród mieszkańców jest obiekt zlokalizowany przy al. 600-lecia, potocznie zwany osiedlowym torem rowerowym. W ostatnim czasie okazało się, że owoc spontanicznej twórczości bywa również niebezpieczny. W powietrzu zawisło nawet nad nim widmo likwidacji. Prezes zarządu Karol Czerwiec uspokaja jednak młodzież i mieszkańców, że zrobią wszystko, aby obiekt pozostał, choć nie ukrywa, że obecnie najważniejsze jest bezpieczeństwo mieszkańców.

[FOTORELACJA]9854[/FOTORELACJA]


Osiedlowy tor rowerowy powstał dwa lata temu z inicjatywy mieszkańców bloków przy al. 600-lecia. Grupka młodzieży napisała wtedy specjalną petycję do Marka Księżaka, który wtedy zasiadał w Radzie Nadzorczej SML-W z prośbą o budowę obiektu na terenie sąsiadującym z boiskiem do piłki nożnej. Jednym z inicjatorów jego powstania był również Jan Krzemiński, były nauczyciel wychowania fizycznego, który ma bardzo dobry kontakt z młodymi ludźmi. 


- Inicjatywa powstanie tego obiektu została zainicjowana kilka lat temu. Widziałem, że młodzież jeździ rowerami po okolicznym lesie, było tam niebezpiecznie. Żona powiedziała do mnie: Janek zrób coś z tym, niech te dzieciaki coś mają. Powiem szczerze, że się na tym nie znałem, ale poszperałem w internecie i zgłębiłem temat. Wspólnym sumptem udało nam się zrobić tor do jazdy. Prywatni przedsiębiorący przywieźli nam ziemię i tak to ruszyło. Na nasze szczęście, okazało się, że człowiek, który przywiózł nam ziemie, był byłym mistrzem w jeżdżeniu rowerem na takich torach, więc się trochę na tym znał i nam pomógł. Uzyskaliśmy informację, że zgodnie z prawem budowlanym, na tego typu budowle nie są wymagane zezwolenia, bo nie są na stałe związane z podłożem. Jeśli obiekt nie jest utwardzony, nie ma w pobliżu dużych głazów czy wystających kamieni i łuk nie przekracza 120 cm, to teoretycznie coś takiego może funkcjonować. Wiadomo, że dla wariata tor może być niebezpieczny, ale jeśli ktoś korzysta z niego z głową to nic nie powinno się wydarzyć – mówi Jan Krzemiński.


Jak podkreśla Andrzej Wójcicki, były członek zarządu, obiekt powstał 2018 roku z inicjatywy młodzieży, która dała nie tylko pomysł, ale również zaangażowała się w pracę przy jego tworzeniu.


- Ten tor rowerowy nie został zrobiony przez zarząd spółdzielni jako kaprys, czy jakieś nie wiadomo co. Powstał na życzenie młodzieży, za zgodą władz, czyli Rady Nadzorczej i Zarządu. Spółdzielnia dołożyła do przedsięwzięcia 8 tysięcy złotych. Sprawdzałem, czy przedsięwzięcie jest zgodne z prawem. I tu faktycznie błąd nastąpił z naszej strony jedynie taki, że nie mamy potwierdzenia na piśmie, ale osobiście rozmawiałem z przedstawicielami starostwa w zakresie budownictwa, gdzie stwierdzili, że nie potrzeba nam zezwoleń. Nie jesteśmy dziećmi, żeby się narażać ewentualnie na koszty dla Spółdzielni, budując coś niezgodnego z prawem. Zgoda nie mamy potwierdzenia tego, ale mamy potwierdzenie naszego prawnika, który wyraził aprobatę. I wtedy nie widział, żadnych przeciwwskazań. Teraz się okazuje, że są jakieś problemy. Na tę sprawę należy również spojrzeć z perspektywy Zarządu Spółdzielni. Po wypadku, który wydarzył się na torze zaczęto dochodzić, ze skoro jest przedsięwzięcie niezgodne z prawem, zarząd też odpowiada prawnie. Bo cała sytuacje jest usankcjonowana prawnie i zarazem nie jeśli chodzi o bezpieczeństwo. Było na tablicy wyraźnie napisane, że za bezpieczeństwo dzieci, korzystających z tego pseudo toru rowerowego odpowiadają rodzice. Tablica jedną stroną, ale prawo też mówi za siebie. Podejrzewam, że Zarząd z obawy, aby nie narażać Spółdzielni samej w sobie, na koszty ewentualnych odszkodowań za wypadki, zastanawia się nad zlikwidowaniem toru – podsumowuje Andrzej Wójcicki.


Głos w tej sprawie zabrał również nowy prezes Spółdzielni Mieszkaniowej Lokatorsko-Własnościowej w Sochaczewie Karol Czerwiec.


- Zarząd Spółdzielni robi bardzo dużo w tej sprawie, aby obiekt znajdujący się na naszym terenie, który ktoś niefortunnie nazwał torem rowerowym, zalegalizować bądź spowodować, aby stało się miejscem rekreacji dla dzieci zgodne z zaleceniami. Niestety sprawa z punktu widzenia spółdzielni nie wygląda dobrze. Poprzedni zarząd nie zgłosił tego projektu jako małej architektury. Zadzwoniliśmy do Starostwa Powiatowego do Wydziału Architektury i otrzymaliśmy odpowiedź, że aby zgłosić taki obiekt, należy mieć wykonany projekt. Niestety projektu na tor ziemny nikt nam nie wykona, ponieważ ukształtowanie terenu będzie nieregularne i warunki atmosferyczne mogą spowodować, że ten tor cały czas będzie się zmieniał. Aktualnie nie będziemy niszczyć tego toru, dołożymy wszelkich starań, aby w tamtym miejscu powstało legalne miejsce do zabawy dla dzieci i młodzieży.


Jak podkreśla Karol Czerwiec, sprawa nie wygląda dobrze pod względem formalno-prawnym.


- Niestety przegrzebaliśmy wszystkie dokumenty związane z budową tego obiektu i znaleźliśmy tylko dwie faktury. Nie ma żadnego projektu. Faktura jest na usługę koparko ładowarki i na przywiezienie ziemi. Nad torem rowerowym biegnie linia wysokiego napięcia. Złożyliśmy stosowne zapytanie do energetyki, czy linia jest odpowiednio zabezpieczona i bezpośrednio pod nią może być zlokalizowany tor rowerowy. Jeszcze nie uzyskaliśmy odpowiedzi. Kierujemy się bezpieczeństwem dzieci i młodzieży zrobimy wszystko, żeby w tym miejscu był obiekt, który spełnia wszystkie niezbędne normy. Niestety w przypadku wypadku, to na nas jako Spółdzielni przypada odpowiedzialność karna. Sprawdziliśmy jak w danej sytuacji radzą sobie inne miasta i napotkaliśmy się również na informacje w związku z wypadkami śmiertelnymi. W Rzeszowie zginął 14-latek. Zapadły wyroki w tej sprawie, a najgorsze, że dziecko nie żyje. Dzisiaj nie możemy nazwać tego obiektu torem rowerowym, bo nie ma na niego żadnych prawnych możliwości.


Zarząd Spółdzielni zasięgnął opinii specjalisty, który na co dzień buduje takie tory rowerowe. Po przeprowadzeniu wizji lokalnej Konrad Muraszkiewicz mgr inz. z uprawnieniami budowlanymi wydał opinie na temat toru rowerowego.


- Po przeprowadzonej wizji lokalnej i zapoznaniu się ze stanem technicznym obiektu, a także jego geometrią stwierdza się, iż obiekt ziemny opisany w regulaminie jako tor rowerowo — saneczkowy zlokalizowany na terenach rekreacyjnych dz. nr ew. 3396/19 obr. 0010 SOCHACZEW WSCHÓD przy Alei 600-Iecia 72 a w Sochaczewie nie spełnia wymogów stawianych obiektom sportowym i rekreacyjnym. Zastosowane do wykonania toru materiały nie są materiałami dopuszczonymi do stosowania w budownictwie i przez to zachowanie geometrii, wysokości i innych parametrów w trakcie użytkowania toru, a nie było możliwe. Obiekt nie wykazuje także odporności na czynniki atmosferyczne. W/w płynęło negatywnie na trwałość obiektu. Tory rowerowe typu pumptrack są to obiekty budowlane realizowane na zgłoszenie robót niewymagających pozwolenia na budowę jako obiekty małej architektury lokalizowane w istniejących miejscach publicznych i muszą spełniać wymogi trwałości i bezpieczeństwa. Obiekt stanowi zagrożenie dla użytkowników. Zaleca się likwidację toru celem uniknięcia dalszej jego degradacji.


Prezes Karol Czerwiec podkreśla, że zarząd nie ma złych intencji.


- Nikt tutaj nie wykazuje, żadnych złośliwości. Wiemy, że w naszym mieście dzieci nie mają zbyt wielu form do tego  typu aktywności. Dlatego ze swojej strony dołożymy wszelkich starań, aby powstało tam coś naprawdę fajnego, tylko potrzebujemy na to czasu. Niestety, ale naprawianie pewnych rzeczy wymaga czasu. Mamy informacje, że poprzednie zarządy nie dopełniły obowiązków formalno-prawnych związanych z budową tego toru i pozyskaniem odpowiednich zezwoleń. Udaliśmy się do Inspektoratu Budowlanego, do Starostwa Powiatowego, a nawet Ochrony Środowiska i niestety wszyscy bezradnie rozkładają ręce. Nawet jeśli otrzymalibyśmy decyzję o warunkach zabudowy, to Urząd Miasta zobliguje nas do spełnienia szeregu wymogów, które będą bardzo kosztowne. Obecnie wykorzystane materiały do budowy, nie są materiałami dopuszczonymi w budownictwie. Nic tam nie jest zgodne ze sztuką budowlaną i nie ma to żadnego projektu. My na dzień dzisiejszy mamy związane ręce. Robimy bardzo dużo w tej sprawie, aby tor nadal pozostał torem, ale przede wszystkim jesteśmy odpowiedzialni za ten teren i zrobimy wszystko, aby nic złego nikomu tam się nie stało.


Temat osiedlowego toru poruszany był wielokrotnie na spotkaniach Osiedlowej Rady Nadzorczej. Jak podkreśla Krystyna Osmolak, członkini Rady Nadzorczej, na jednym z takich spotkań uchwalono regulamin z korzystania.


- Na jednym z posiedzeń Rady Nadzorczej ustalono regulamin korzystania z toru. Pan Pajkowski zaproponował wtedy, aby naszego obiektu rekreacyjnego nie nazywać torem, a specjalnie uporządkowanym terenem. Prawnik R.Bogdzio po zapoznaniu się z przepisami poinformował, że na podstawie paragrafu 52 ust.2 Ustawy Prawo Budowlane taki tor nie wymaga uzyskania pozwolenia na budowę, ale należy go zgłosić w Starostwie Powiatowym na podstawie art.72 ust. 3 Ustawy Prawo Budowlane. Prawnik zaproponował, aby dopisać do nazwy słowo saneczkowego, co rozszerzy funkcjonowanie toru.


Andrzej Skupiński, członek Zarządu Spółdzielni Mieszkaniowej Lokatorsko-Własnościowej w Sochaczewie, zauważa, że zdecydowano zdemontować regulamin.


- Był stworzony regulamin, ale kazaliśmy go wykopać i zdjąć, bo nie może być regulaminu do czegoś, co ma nielegalną postać. Zachowaliśmy go. Nikt go nie wyrzucił.



Mieszkańcy chcą, aby osiedlowy tor rowerowy mógł nadal funkcjonować.


-Uważam, że lepiej, jeśli dzieciaki spędzają czas na powietrzu niż przed komputerem. W pełni popieram inicjatywę, bo widzę, jaka to ogromna frajda dla dzieciaków. Nie wyobrażam sobie, aby tego obiektu tu nie było – podsumowuje Szymański Waldemar.


Prezes Spółdzielni chciałby również uspokoić zaniepokojonych losem osiedlowego toru mieszkańców.


- Chcielibyśmy uspokoić młodzież, aby opanowała emocje, bo my jesteśmy z nimi. Ja też bardzo często jeżdżę na rowerze, mieszkam zresztą niedaleko i doskonale ich rozumiem, że oni nie mają gdzie jeździć. Ale trzeba pamiętać o najważniejszej kwestii, czyli bezpieczeństwie. Dlatego prosimy o wyrozumiałość. W nowym zarządzie jesteśmy zaledwie od trzech miesięcy dlatego prosimy o kredyt zaufania i o możliwość pracy.


Andrzej Skupiński zaleca, aby korzystanie z toru ograniczyć do minimum.


- Na dzień dzisiejszy radzimy nie użytkować tego toru ekstremalnie. Jak spadnie śnieg to oczywiście rodzic może iść z dzieckiem na saneczki. Ale odradzamy wykonywania jakiś niebezpiecznych akrobacji. Niefortunnie się stało, że ktoś nie dopełnił formalności, żeby w pełni zalegalizować ten tor.

[ZT]54165[/ZT]

 

(K.Ż)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(8)

Spocony krzyśSpocony krzyś

8 2

Po tym że raz na jakiś czas jakaś taksówka pojeździ sobie po tym torze to nie widzę powodów do likwidacji toru. Jedyne co można by postawić znak zakaz wjazdu dla samochodów osobowych ;)

15:14, 17.12.2020
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

ZbychZbych

2 0

Złotówa już chyba sobie odpuścił

17:36, 17.12.2020

PawełPaweł

5 0

Jak to niebezpieczne w Polsce wszystko jest niebezpieczne :) Dzieciaki sobie zbudowały tor rowerowy bo co innego mają robić w tym mieście co na plac zabaw mają iść ? Pić *%#)!& ćpać po krzakach ? xD Tor motokros usunęli zrobili bulwary betonowe :D A skatePark w Sochaczewie jest wypełniony dziećmi lepiej się wywalić na ziemi jak na deskach.

17:54, 17.12.2020
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

naznaz

6 0

Jak spół. dopuści jakąkolwiek możliwość
użytkowania tego terenu rekreacyjnie albo sportowo to jak się coś stanie wówczas Zarząd i Rada Nadz. mogą mieć poważne problemy cywilne i karne.
A szkoda tego terenu. Takie mamy niesetny prawo i nic póki co na to się nie poradzi.

18:02, 17.12.2020
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

LolLol

5 3

Sama Młodzież na zdjęciach ? Zero kompetencji ! Jak w dzisiejszych czasach można coś robić bez dokumentacji i pozwoleń?!

18:32, 17.12.2020
Odpowiedzi:2
Odpowiedz

MokMok

0 0

A. TO....POLSKA.....WŁAŚNIE....!!!?

20:53, 17.12.2020

warwar

4 5

Bo młodzież woli drzeć się na placach z błyskawicą na twarzy. Wstyd.

21:03, 17.12.2020

RysioRysio

3 0

Zapewniam że w ciągu najbliższych 2-4 lat wyjdzie na jaw o co chodzi naprawdę.
Taki sam "problem" stwarzało schronisko "Azorek" gdzie tak naprawdę chodziło o to że nie można było wokół schroniska odrolnić gruntów i ich sprzedać.
Najprawdopodobniej ten grunt gdzie znajduje się tor został komuś przyobiecany i to się okaże za jakiś czas.
Całkiem niedaleko przy ulicy Targowej miał stanąć budynek zasłaniający jeden z już istniejących bloków co spowodowało protest mieszkańców więc celownik został skierowany gdzie indziej.
Tak jak napisałem wyżej, najpierw zrobić złą sławę danego obiektu a potem po likwidacji na handel.

23:21, 17.12.2020
Odpowiedzi:2
Odpowiedz

HahaHaha

1 3

Ale głupoty Pan pisze. Pod linią wysokiego napięcia blok ??

06:22, 18.12.2020

hasselbladhasselblad

3 0

Wspomniana linia wysokiego napięcia jest nieczynna, a działkę może już przeznaczono pod następny "kościół lub szkołę" - dla syna.

11:47, 20.12.2020

ja  z Sochoja z Socho

4 1

Oczywiście. Niebezpieczny. Trzeba wybudować nowy. Koszt 200000 tys z czego 50 pod stołem. I cyk mamy

09:56, 18.12.2020
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ssssss

4 0

Pewnie niech protestują bo po co zrobić coś nowego fajnego dla dzieci?!tam nawet chodnika nie ma!

13:15, 18.12.2020
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

BuhahaBuhaha

0 0

Będzie blok , plac spory. Dzieciaki mają komputery niech w domu siedzą. Ma być blok i tyle wszyscy zarobią;)

21:06, 21.12.2020
Odpowiedzi:0
Odpowiedz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu tusochaczew.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%