Do prawdziwej tragedii doszło we wsi Zyck, w gminie Słubice. Pod kołami ciągnika rolniczego zginął 14-letni chłopiec. Prawdopodobnie pośliznęła mu się noga, gdy chciał wsiąść do Ursusa. Pojazdem kierował jego ojciec. Jak podaje policja, 60-latek był trzeźwy.
Ja dla portalu portalplock.pl podała mł. asp. Krystyna Kowalska z Komendy Miejskiej Policji w Płocku:
- 60-letni mężczyzna, kierujący ciągnikiem rolniczym marki Ursus, podczas jazdy po drodze publicznej najechał na syna, który chciał wsiąść do kabiny pojazdu. Ze wstępnych ustaleń wynika, że chłopcu najprawdopodobniej pośliznęła się noga, wskutek czego wpadł pod tylne koło pojazdu.
Akcję ratunkową relacjonuje OSP Słubice:
- Do naszych zadań w pierwszej kolejności należało zabezpieczenie miejsca oraz pomoc załodze LPR, która zajmowała się poszkodowanym chłopcem. Miejsce, w którym znajdował się poszkodowany, osłonięte zostało parawanami. W trakcie działań na miejsce dotarły zastępy z JRG nr 2 w Płocku oraz ZRM. Stan chłopca był ciężki, lecz przygotowywany był do transportu, niestety, chłopiec stracił funkcje życiowe. Na miejscu walkę o jego życie prowadzili wspólnie załogi LPR i ZRM oraz ratownicy OSP i PSP, niestety nie przyniosły one rezultatu i lekarz stwierdził zgon. Miejsce zostało zabezpieczone do czasu przybycia policyjnych techników oraz prokuratora, którzy prowadzili na miejscu czynności.
Do zdarzenia doszło po południu w piątek 21 sierpnia.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu tusochaczew.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz