Pijany Białorusin jechał zygzakiem na S8. Zatrzymali go inni kierowcy

Bystre oko oraz szybka i właściwa reakcja uczestników ruchu drogowego pozwoliła na zatrzymanie pijanego kierowcy. Teraz nietrzeźwemu obywatelowi Białorusi grozi kara pozbawienia wolności do lat 2.

W niedzielny wieczór dyżurny jednostki Policji został poinformowany, że na drodze krajowej S8 w kierunku Warszawy porusza się samochód ciężarowy. Nic w tym nie byłoby nadzwyczajnego gdyby nie sposób w jaki się porusza. Z informacji uzyskanych od świadków wynika, że kierowca gwałtownie zmieniał pasy ruchu, nie sygnalizując manewru, nie trzymał prostego toru jazdy oraz podjeżdżał bardzo blisko innych pojazdów jak i barier umieszczonych po obu stronach jezdni.

Uczestnicy ruchu zaniepokojeni stanem kierowcy poinformowali o tym fakcie policjantów a następnie jadąc za 30-latkiem zjechali na parking i tam zaczekali na funkcjonariuszy.

Mundurowi od razu wyczuli woń alkoholu od kierującego ciężarówką. Badanie na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu wykazało ponad 2 promile. Kierowca tłumaczył się, że wypił piwo gdy był już na parkingu jednak policjanci zauważyli w jego kabinie samochodu puste butelki po innych napojach wysokoprocentowych. Białorusin zostało zatrzymany. Grozi mu teraz kara do 2 lat pozbawienia wolności

Dzięki szybkiej i właściwej reakcji pozostałych uczestników ruchu prawdopodobnie udało się uniknąć niebezpieczeństwa na drodze. Taka postawa jest godna do naśladowania.