Policjanci zatrzymali 35-latka, który podczas awantury domowej postrzelił z broni śrutowej siedmioletnią córkę swojej partnerki.
2 września w godzinach popołudniowych policjanci ze skierniewickiej komendy otrzymali zgłoszenie o awanturze domowej w jednym z mieszkań w centrum Skierniewic. Policjanci po dojechaniu na miejsce ustalili, że 35-letni mężczyzna mieszkaniec Skierniewic, wszczął awanturę ze swoją partnerką, grożąc jej śrutową bronią gazową. W mieszkaniu obecne były małoletnie córki zgłaszającej. Mężczyzna w pewnym momencie użył broni, a śrut trafił w udo 7-letniej dziewczynki. Dziecko zostało przetransportowana do jednego z łódzkich szpitali. 35-latek w chwili zatrzymania był nietrzeźwy. Miał ponad promil alkoholu w organizmie. W chwili obecnej funkcjonariusze KMP w Skierniewicach prowadzą czynności pod nadzorem Prokuratury Rejonowej zmierzające do postawienia mężczyźnie zarzutu uszkodzenia ciała i gróźb karalnych za co grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolność.
0 0
Mam nadzieję, że rodziną zajmie się kurator. Nie jest dobrze jak matka dwójki dzieci jest na tyle nieodpowiedzialna, że wchodzi w relacje z mężczyzną, który nadużywa alkoholu, awanturuje się i strzela śrutem po mieszkaniu. Rozumiem potrzeby emocjonalne, potrzeby seksualne... ale nie można było znaleźć chłopa co niew pije i nie jest wartiatem???