Slalom między pieszymi i nowe przepisy. Stachlewski o hulajnogach elektrycznych

Hulajnogi elektryczne pojawiają się w przestrzeni publicznej coraz częściej. Kierujący tymi pojazdami, tak jak wszyscy użytkownicy ruchu drogowego muszą stosować się do określonych zasad bezpieczeństwa. Jak słyszymy z przekazów medialnych obecnie przygotowywane są nowe przepisy dotyczące poruszania się właśnie hulajnogami. Jak wyglądają obecne wymogi, a co ma się zmienić w przyszłości? Rozmawiamy z ekspertem.

W obliczu coraz większej liczbie hulajnóg elektrycznych na naszych drogach warto przypomnieć zasady poruszania się tym środkiem transportu. Słyszymy także o coraz większej liczbie wypadków drogowych z udziałem takich osób. Często użytkownicy hulajnóg nie zdają sobie sprawy z wymagań, które należy spełnić zanim wyruszy się w drogę. Pierwszym kryterium jest wiek kierującego oraz posiadanie dokumentu świadczącego o prawie do kierowania. 

Musimy pamiętać o tym, że osoby, które nie są pełnoletnie muszą mieć przy sobie uprawnienia, czyli karta rowerowa, karta motorowerowa, inaczej to jest kategoria AM prawa jazdy, no i oczywiście B1 bądź B. Osoby, które mają powyżej osiemnastego roku życia nie muszą mieć nic. Osoby do dziesiątego roku życia nie mogą prowadzić takich pojazdów, chyba że robią to pod opieką osoby dorosłej w strefie zamieszkania - 

- zaznacza Dariusz Stachlewski - właściciel szkoły nauki jazdy. 

Kolejnym kryterium, które musimy wziąć po uwagę decydując się o wyjechaniu hulajnogą jest trasa, po której będziemy się poruszać. W tym aspekcie również ustawodawca jest jasny i konkretny. 

Są to głównie drogi dla rowerów i ścieżki dla rowerów. To miejsca, po których powinny poruszać się osoby na hulajnogach elektrycznych. Dopuszcza się również jazdę po chodniku, ale tylko wtedy, gdy nie ma ścieżki dla rowerów, ani drogi dla rowerów -

- dodaje nasz rozmówca. 

Popularne hulajnogi na rynku sprzedawane czy wynajmowane są z bardzo różnymi technicznymi osiągami i właściwościami. Niektóre tego typu pojazdy mogą rozwijać prędkość nawet ponad 100 km/h. Jednakże ich użytkownicy powinni pamiętać o maksymalnej dopuszczalnej prędkości jazdy - dodaje Stachlewski - 

- Maksymalna prędkość dozwolona na drodze wynosi 20km/h. Przekraczanie tej prędkości jest niebezpieczne i niezgodne z przepisami, ale wiemy, że często poruszają się ze znacznie wyższą prędkością.

Jakie są zatem główne błędy popełniane przez użytkowników hulajnóg elektrycznych?

Prędkość to jeden z podstawowych błędów, która no niestety, ale skutkuje tragicznymi wydarzeniami dla użytkownika tego typu pojazdu. Mówiłem o maksymalnej prędkości do 20km/h, natomiast jeżeli jedzie chodnikiem, to musi jechać z prędkością dopasowaną do pieszego, czyli nie może jechać szybciej niż idzie pieszy. Czyli taki użytkownik hulajnogi nie może jechać szybciej niż idzie pieszy, jeżeli korzystamy z chodnika.

Bardzo częstym zjawiskiem jest także przewożenie drugiej osoby. To całkowicie zabronione - dodaje Dariusz Stachlewski - 

Przewożenie drugiej osoby czy zwierzęcia to jest częste wykrocznie, a kategorycznie nie wolno tego robić. Mogę wymienić także chociażby brak zachowania szczególnej ostrożności czy przejazd przez przejścia dla pieszych. Tutaj trzeba pamiętać o tym, że nie wolno na hulajnodze przejeżdżać przez przejście dla pieszych. Trzeba ją przeprowadzić, tak samo jak i rowerzysta, też musi przeprowadzić rower przez przejście dla pieszych. Jedyny dozwolony możliwy przejazd to jest przez przejazd rowerowy - wtedy nie musimy schodzić z hulajnogi i możemy przejechać przez jezdnię, przez przejazd dla rowerów. 

Rozmawiamy o przepisach, które obecnie obowiązują, jednak nie wszystkie są dobrze znano użytkownikom ruchu drogowego. Niektóre z nich są przedmiotem prac ekspertów. Najnowsze zmiany w przepisach mają dotyczyć noszenia kasków ochronnych podczas jazdy elektryczną hulajnogą. 

Obecnie nie ma obowiązku jazdy w kaskach na hulajnogach elektrycznych, ale zaleca się. Zaleca się właśnie dlatego, że przy jakiejkolwiek upadku głowa jest chroniona. Pracuje się nad tym, żeby jak najwcześniej, może jeszcze w tym roku wprowadzić przepis, który będzie nakazywał jazdę na tego typu pojazdach w kaskach. Jeśli wprowadzą ten przepis to będzie dotyczył większości pojazdów jednośladowych i tak zwanych urządzeń transportu osobistego -

- tłumaczy właściciel szkoły nauki jazdy z Sochaczewa.

Mówimy o hulajnogach elektrycznych, a jak wygląda sytuacja dotycząca na przykład. tzw. segwayów czy elektrycznych deskorolek? Odpowiada nasz ekspert - 

- To są tak zwane urządzenia transportu osobistego. Przepisy dotyczące posiadania założonego kasku będą dotyczyć także właśnie tego rodzaju pojazdów i mają być spójne z tymi przepisami dotyczących hulajnóg elektrycznych.

Podobnie jak z innymi pojazdami niewłaściwe użytkowanie hulajnóg może mieć swoje konsekwencje w postaci chociażby mandatu. Tutaj także taryfikator bywa bezwględny. 

Każde przekroczenie uprawnień przepisów ruchu drogowego się z tym wiąże. Dal przykładu: przekroczenie prędkości na chodniku lub drodze dla pieszych - mandat 300 złotych. Na ścieżce rowerowej będziemy mieli normalnie taryfikator dla kierowców. Tak samo będzie dla tego typu użytkowników dróg. Tutaj, no jeśli chodzi o skrajne przypadki, gdyby poruszający się hulajnogą jechał nietrzeźwy, no to wiadomo, że jeżeli jeszcze raz go złapią, że będzie jechał nietrzeźwy, taką hulajnogą, to może i 5 tysięcy mandatu dostać. Przy nieustąpieniu pieszemu od 50 do 500 złotych. Jeśli chodzi o przewożenie drugiej osoby - 300 złotych, a jeżeli będzie przewoził nietrzeźwego na przykład, to będzie 500 złotych. Także tutaj jest to sankcjonowane przez prawo. Korzystanie na przykład z chodnika bez podstaw to około 100 złotych mandatu. Zbyt szybka jazda, nieustąpienie pierwszemu - 300 złotych. Przypuszczalnie niewłaściwe parkowanie to mandat od 100 do 1200 złotych nawet - 

- wylicza Dariusz Stachlewski. 

Kolejna sprawa, o której nie wszyscy wiedzą to obowiązkowe wyposażenie techniczne, o które trzeba przy takiej hulajnodze zadbać. Tego typu zasady również są usankcjonowane i szczegółowo określone w przepisach ruchu drogowego. Mówi właściciel szkoły nauki Jazdy Stachlewski - 

- Pierwsza podstawowa rzecz, skuteczny układ hamulcowy, żeby mógł wytracić tę prędkość 20 km na godzinę do zera, żeby nie było problemu z wyhamowaniem. Musimy posiadać światło pozycyjne, przednie białe bądź żółto selektywne i tylne światło czerwone. Na drogach publicznych także oczywiście posiadamy odblaski boczne koloru żółtego.

 

Jeśli chodzi o parametry techniczne takiej hulajnogi - nie może ważyć więcej niż 30 kg, nie może być dłuższa niż 1,4 m, szersza niż 90 cm i najważniejsze, musi ograniczyć prędkość do 20 km na godzinę. Pamiętajmy o tym, że nie ma tutaj obowiązku rejestracji tego pojazdu, czyli nie rejestrujemy go, nie ma przeglądów, ani nic takiego. Także właściciel powinien zadbać o to, żeby ten pojazd był sprawny technicznie. Nie ma również ubezpieczenia OC, chociaż to akurat moim zdaniem by się przydało, bo jeżeli kierujący taką hulajnogą spowoduje jakąś szkodę, to wtedy jest, jak to się mówi, z czego naprawić.

Mamy zatem nadzieję, że kierujący hulajnogami elektrycznymi zadbają o bezpieczeństwo swoje i innych w ruchu drogowym, a wymienione wyżej zasady i dobre rady naszego eksperta pomogą zwrócić uwagę na wiele niewłaściwych zachowań i je stopniowo wyeliminować. 

Artykuł na podstawie audycji Oskara Tomczyka pt. "Jedź z Głową" w Radiu Sochaczew z dnia 4.09.2025. 

Polecamy wysłuchanie całej rozmowy z Dariuszem Stachlewskim. Audycja "Jedź z Głową" w Radiu Sochaczew w każdy czwartek po 18:00 na antenie oraz na radiosochaczew.pl