W poniedziałek (11.08) po południu w miejscowości Kuznocin (powiat sochaczewski) doszło do groźnego zdarzenia drogowego z udziałem hulajnogi elektrycznej i samochodu osobowego. 14-letnia dziewczyna, kierująca hulajnogą, została poważnie ranna i przetransportowana śmigłowcem LPR do szpitala.
Do wypadku doszło w poniedziałek po południu w Kuznocinie, w powiecie sochaczewskim. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że 14-letnia dziewczyna, kierująca hulajnogą elektryczną, wyjeżdżając ze strefy zamieszkania, najprawdopodobniej nie zachowała należytej ostrożności i nie ustąpiła pierwszeństwa przejazdu nadjeżdżającemu Nissanowi. Nastolatka w chwili zdarzenia nie miała na głowie kasku ochronnego, co mogło przyczynić się do poważnych obrażeń, jakich doznała.
W wyniku zderzenia dziewczyna straciła przytomność i została przetransportowana śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala. 47-letnia kierująca samochodem osobowym była trzeźwa w momencie zdarzenia. Policjanci prowadzą szczegółowe postępowanie, aby ustalić dokładny przebieg i okoliczności wypadku.
Policja apeluje o rozwagę podczas korzystania z hulajnóg elektrycznych. Użytkownicy tych pojazdów muszą przestrzegać przepisów ruchu drogowego, w tym zasad pierwszeństwa przejazdu, oraz powinny stosować kask ochronny, który może znacząco zmniejszyć ryzyko poważnych urazów głowy w razie wypadku. Ważne jest również, aby poruszać się hulajnogą po wyznaczonych ścieżkach rowerowych lub chodnikach, jeśli jest to dozwolone, oraz unikać nagłego wtargnięcia na jezdnię. Rodzice powinni przypominać dzieciom o zasadach bezpiecznego korzystania z hulajnóg elektrycznych i nadzorować ich zachowanie na drodze. Regularne sprawdzanie stanu technicznego pojazdu, w tym hamulców i oświetlenia, to kolejny kluczowy element profilaktyki.
Funkcjonariusze podkreślają, że odpowiedzialne podejście do jazdy hulajnogą elektryczną może zapobiec tragicznym w skutkach zdarzeniom i apelują do wszystkich użytkowników dróg o wzajemną ostrożność.
[ZT]86225[/ZT]
1 0
A tyle się teraz o tym mówi i prosi o kaski i nie dociera... żal mi i dziewczynki i kierującej bo to nic przyjemnego