Wczoraj 10 marca, po godzinie 17.00 druhowie z Ochotniczej Straży Pożarnej w Wyczółkach zostali zadysponowani do dość specyficznej akcji. Pomocy potrzebował kot, który wszedł na drzewo na posesji miejscowości Duranów, gmina Sochaczew. Jak relacjonują strażacy, po dojeździe na miejsce okazało się że akcja jest dużo trudniejsza niż można było przypuszczać.
[FOTORELACJA]10211[/FOTORELACJA]
- Na miejsce został dodatkowo zadysponowany podnośnik z JRG Sochaczew , z uwagi na wysokość na jakiej znajdował się kot. Po rozstawieniu podnośnika przystąpiliśmy do próby uratowania kota jednak zwierzę wystraszyło się ratownika będącego w koszu i spłoszone uciekło na sąsiedni konar drzewa. Pomimo naszego wysiłku nie udało się zdjąć kota z drzewa.
0 0
A gdzie ten dźwig, bo na zdjęciach jest podnośnik z koszem, No chyba że to dźwig ?
1 0
A wiesz, że winda też nazywana jest dźwigiem osobowym?
8 0
,,Pomimo naszego wysiłku nie udało się zdjąć kota z drzewa'' -to znaczy że kot jeszcze siedzi na drzewie ,czyli akcja nieudana.Chyba ze kotek sam sie zdecydował zejsc z drzewa.Szanowna redakcjo prosze o Aktualizacje artykułu bo to powazna akcja srodki zadysponowane itp.
4 1
Kot jak zgłodnieje sam zejdzie.?
4 1
Zejdzie albo spadnie, dźwig do takiej akcji kto za to zapłaci
2 0
Obajtek z Jarosławem
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu tusochaczew.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz