Zamknij
15:37, 22.12.2020

Kiedy kobieta zaczęła krzyczeć, że pali się jej samochód, Daniel i jego kolega Zdzisław nie wahali się ani chwili. W pobliskim sklepie poprosili o gaśnicę i opanowali sytuację jeszcze przed przybyciem strażaków. Tym pozostało już tylko dogaszenie pożaru wodą.

Jeżeli Twój wizerunek przypadkowo znalazł się na tych fotografiach, a nie wyraziłeś na to zgody, prosimy zgłoś to na adres: [email protected]

komentarz(2)

wwwwww

1 1

przeciez ten pazdziez stoi tam porozbijany juz od kilku tygodni jakies bajki tu opowiadacie

21:26, 22.12.2020
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

strazakstrazak

0 0

Buhauhaha, szkoda gaśnicy na ten złom. Uratowany? Ciekawe czy ten samochód ruszy, bo taniej będzie drugi sprawny kupić niż ten złom reanimować.

07:54, 23.12.2020
Odpowiedzi:0
Odpowiedz