Zamknij
14:57, 23.03.2021

Pochodzący z Sochaczewa Adrian Sęk nie czuje się bohaterem, chociaż w ostatnich dniach zwrócono się tak do niego wielokrotnie. Jak sam mówi, cieszy się, że mógł pomóc i ma nadzieję na długie życie swojego genetycznego bliźniaka z Norwegii.

Jeżeli Twój wizerunek przypadkowo znalazł się na tych fotografiach, a nie wyraziłeś na to zgody, prosimy zgłoś to na adres: [email protected]

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz