Zamknij

Sprowokowani nad Bzurą. Finał Międzynarodowego Festiwalu Teatralnego w Sochaczewie

23:44, 30.08.2019 M.F Aktualizacja: 10:51, 01.09.2019
Skomentuj

Tego jeszcze nasza Bzura nie widziała, ani nasze nowo powstałe bulwary. W piątek wieczorem miał tu miejsce finałowy spektakl Międzynarodowego Festiwalu Teatralnego „Unity” w Sochaczewie. Zostaliśmy sprowokowani do innego spojrzenia na siebie i na nasze miasto.

 

Każde spotkanie ze sztuką wysoką ma to do siebie, że dotyka głębszych warstw naszej świadomości, przy okazji poruszając nerwy czy mięśnie na co dzień nieużywane. I niekoniecznie musimy być do odbioru takowej przygotowani edukacyjnie czy praktycznie. Sztuka, czy też zdolność tworzenia, jest przypisana człowiekowi pierwotnie, by myśl skrócić, a odzierając zagadnienie z niepotrzebnych szczegółów, można nawet założyć, że to właśnie ona wyniosła człowieka ponad zwierzęta. Oczywiście zakładamy, że nauka to też sztuka. W tym jednak przypadku mamy na myśli sztukę wzbudzającą szeroko rozumiane doznania estetyczne, które przypisane są człowiekowi od chwili jego stworzenia czy też powstania, bo niemal właśnie w tamtej chwili, czyli niemal od razu, człowiek zapytał, kim jest.

Międzynarodowy Festiwal Teatralny „Unity” w Sochaczewie miał miejsce po raz pierwszy. Wydarzenie przygotowali pospołu nasz ratusz, Sochaczewskie Centrum Kultury, a przede wszystkim Dawid Żakowski, odpowiedzialny za rozwój teatru w samym Sochaczewie i jednocześnie dyrektor artystyczny festiwalu. O talencie Dawida przekonaliśmy się już niejednokrotnie, doświadczając spektakli, które przygotowywał jako reżyser wspólnie z młodymi mieszkańcami skupionymi w Teatrze Maska. Teraz, dzięki festiwalowi, ci sami młodzi lokalni aktorzy, a naprawdę są młodzi, mieli szansę poznać smak współczesnej sztuki teatralnej rozwijanej nie tylko w innych miastach (jak nasza kochana stolica), ale i innych krajach . Festiwal miał bowiem zasięg międzynarodowy, Sochaczew przez 10 dni gościł aktorów głodnych nowych doznań z Czech, Węgier czy Słowacji. Miał charakter ukierunkowanych wewnętrznie warsztatów, prowadzonych pod okiem znających się na rzeczy liderów, ale miał też formę absolutnie zewnętrznie otwartą, dopraszającą mieszkańców do uczestnictwa, zwieńczeniem której był piątkowy (30 sierpnia), finałowy spektakl na bulwarach nad Bzurą.

Scenariusz finałowego spektaklu był dość prosty – jeśli chodzi o główne założenia, natomiast dużo bardziej złożony – jeśli chodzi o odbiór czy też przemyślany przekaz. Być może część zgromadzonych bad Bzurą mieszkańców, ponieważ była tam z innych powodów, po raz pierwszy zderzyła się z ekspresją teatru. A ta, jak każda sztuka, działa, zawstydza jawnością uczuć i prowokuje, Młodzi ludzie weszli w nadrzeczną przestrzeń bulwarów całym ciałem. Odtańczyli taniec życia i śmierci, potrzeby miłości, czułości, bólu rozstania, odrzucenia i rozczarowania od ulicy Podzamcze po plażę miejską, wszystko w dość żywotnej trawie bulwarów, na ścieżkach spacerowych, po polu bitwy, byłym motocrossie, nad brzegami rzeki, w której nie można się kąpać, bo ktoś od początku lata zrzuca jakiś straszny brud, co w obliczu skażenia Wisły nabrało jeszcze większego znaczenia.

No właśnie, zohydzone przez polityków słowo „ekologia” miało kluczowe znaczenie w spektaklu, dziś zdecydowanie łatwiej w przypadku tego wydarzenia mówić o bliskości z naturą. Wciąż rodzą się nowe pokolenia, które od podstaw musimy nauczyć miłości do tego, co daje nam życie, do wody, do zieleni i do wszelkich istot żywych, W tym kontekście niebieska woda w buteleczkach aktorów piątkowego spektaklu, wzmocniona światłem ledów, gonitwa tych młodych otwartych artystów, ich ciał, ku rzece, nabiera głębszego wymiaru.

Prowokacja nad Bzurą. Piątkowy spektakl może być prowokatorem nowych postaw sochaczewian. Oby. Obyśmy dorośli do godnego przyjęcia sztuki, jakkolwiek nie wydawałaby nam się hermetyczna, niedostępna, a przede wszystkim. obyśmy dorośli do obcowania z rzeką i ze sobą w szacunku do niej i do siebie,

(M.F)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

WojakWojak

0 1

Pomnik wykorzystano jako przebieralnie. Miasto za to jeszcze zapłaciło. Mamy 80 rocznicę wybuchu II Wojny Światowej i walk nad Bzurą 1939. Piękny szacunek oddano poległym za naszą Ojczyznę. Aż serce boli, ciekawy jestem czy będą wyciągnięte konsekwencje. 22:46, 31.08.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

GumisGumis

1 0

Bez przesady Panie Wojak. Spektakl super, wielkie brawa dla młodzieży, która stanęła na wysokości zadania. Oby więcej takich rzeczy działo się w naszym pięknym mieście. 21:49, 03.09.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%