Ponad setka młodych zawodników z 5 klubów z regionu w niedzielę, 14 grudnia, wzięła udział w Mistrzostwach Mazowsza w Sportowym Ratownictwie Wodnym. To właśnie takie wydarzenia sprawiają, że wielu młodych sportowców poświęca się pracy na rzecz innych i wybiera właśnie Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe w realizowaniu swojej pasji. Kibice mieli co oglądać. Zawody na Pływalni Miejskiej "Orka" przeprowadzono w 3 konkurencjach indywidualnych i 2 sztafetowych. Imprezę zorganizowało sochaczewskie Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe.
Było uroczyście. Nasz sochaczewski oddział Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego do rywalizacji zaprosił 5 klubów z Mazowsza. Na starcie stanęło aż 112 zawodników. W części oficjalnej odśpiewano hymn, a uczestników przywitali Paweł Błasiak, prezes WOPR, Dariusz Stefaniak, prezes sochaczewskiego WOPR, Ewelina Stefaniak, wiceprezes sochaczewskiego WOPR oraz radny miejski Tomasz Malesa. Ważna była także obecność Jarosława Mateusiaka, który zdradził, że sam w przeszłości realizował swoją ratowniczą pasję. Dziś wraz ze stowarzyszeniem Wspieramy Sportowe Cele, wspiera ważne wydarzenia w Sochaczewie, w tym właśnie Mistrzostwa Mazowsza w Sportowym Ratownictwie Wodnym.
- Cieszę się, że taką naszą mazowiecką siłą udało nam się zorganizować te zawody. Było to trudne organizacyjnie, ale mieliśmy duże wsparcie naszych przyjaciół z innych stowarzyszeń i lokalnych firm. I wszystkim uczestnikom mogę także życzyć dużo tlenu, jak powiedział właśnie Jarosław Mateusiak, ze stowarzyszenia Wspieramy Sportowe Cele. Bardzo trafna nazwa akurat w organizacji naszych zawodów, bo wsparł nas tak, że mogliśmy się skupić wyłącznie na organizacji imprezy -
- zaznaczyła Ewelina Stefaniak, wiceprezes sochaczewskiego WOPR.
- Co prawda mamy zimę i wydawać by się mogło, że dla ratowników to sezon zamknięty, na szczęście ratownicy pracują wszędzie. Sportowe Ratownictwo Wodne to 4 elementy, czyli najbardziej popularne konkurencje i zawody basenowe. Mamy 6 konkurencji indywidualnych i 4 sztafetowe. Warto podkreślić, że wywodzą się one z realnych działań ratowniczych. Odzwierciedlają daną sytuację ratowniczą. Drugim obszarem jest morze. Do tego łodzie pontonowe i symulowana akcja ratownicza, gdzie drużyna wykonuje czynności przez 2 minuty. Tu, w Sochaczewie, dzieciaki rozpoczynają swoją przygodę i ruszają w Sportowe Ratownictwo Wodne, potem prawdopodobnie część z nich pójdzie dalej w sport i ratownictwo. Wielu z nich w przyszłości będzie z pewnością ratownikami, a także instruktorami, nauczycielami, a to bardzo ważne -
- mówił z entuzjazmem Paweł Błasiak, prezes zarządu Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.
- Dziś pojawiło się u nas 5 klubów z Mazowsza, bo mamy zamknięte zawody i aż 112 zawodników we wszystkich kategoriach wiekowych. Mamy do rozegrania 3 konkurencje indywidualne i 2 sztafetowe. Będzie to rzut liną, taka najbardziej widowiskowa konkurencja, ale też najbardziej techniczna, sprawiająca wiele problemów zawodnikom. W konkurencjach indywidualnych do przeprowadzenia mamy obowiązkowe konkurencje, czyli ratowanie manekina, ratowanie manekina w płetwach i holowanie manekina z pasem -
- powiedziała z entuzjazmem Ewelina Stefaniak, organizatorka zawodów.
Widowiskowe konkurencje przyciągnęły na Pływalnię Miejską rodziców i publiczność. Zdecydowanie było co oglądać.
Dziś panuje przekonanie, że dzieci i młodzież wybierają chętniej spędzanie czasu "w sieci". Frekwencja sochaczewskich zawodów pokazała, że to nie prawda. Wielu młodych ludzi świadomie wybiera nie tylko sport i aktywność fizyczną, ale także troskę o innych. To właśnie w strukturach WOPR-u rozwijają swoje umiejętności, szkolą się i zdobywają uprawnienia, które w przyszłości pomogą im ratować ludzi, a to przecież największa wartość.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu tusochaczew.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz