Co to był za mecz! Do Sochaczewa przyjechała świetnie dysponowana ekipa Lublinianki, czołówka tabeli 2. Ligi Mężczyzn. Rysie zacisnęły zęby i po bardzo dobrze rozegranym spotkaniu wygrały zasłużenie 71:57. Zwycięstwo z ekipą z Lublina pokazało wielki potencjał drużyny i przerwało 6-meczową passę ligowych porażek. Miejmy nadzieję, że mecz rozegrany w sobotę, 22 listopada, przy Chopina 101 tchnie w drużynę więcej wiary we własne możliwości.
To było zwycięstwo, którego Sochaczew potrzebował, choć trzeba przyznać, że to rywale uchodzili za faworytów. Na szczęście sobotni, ligowy szlagier potoczył się po myśli trenera Łukasza Puchały i jego drużyny.
Tradycyjnie, Rysie zaczęły mocno i wygrały pierwsze 2 kwarty 23:14 i 17:7. Tradycyjnie już widać było zmotywowaną drużynę, która świetnie rozgrywa pierwszą połowę meczu. W minionych spotkaniach problemy pojawiały się często w drugiej części gry. Łupem Lublinianki padła 3. kwarta. Na szczęście różnica nie była duża. Ostatnia część meczu podkreśliła prowadzenie gospodarzy.
Rysie Sochaczew w tym roku na parkiet wybiegną jeszcze 5 razy. Sezon jest długi, a mecze zacięte. Na koniec miesiąca 29 listopada Rysie zagrają o 15:30 w Pabianicach. W grudnio do rozegrania będą 4 mecze, z czego aż 3 domowe, na "rysiowej arenie", w Chodakowie. Sezon zasadniczy zakończy się pod koniec marca 2026 roku.
Rysie Sochaczew zajmują 12. miejsce w tabeli z bilansem 4 zwycięstw i 7 porażek. Na 16., ostatnim miejscu Start II Lublin z bilansem 10 porażek. Na szczycie RJ House Legion Legionowo z bilansem 11 zwycięstw i bez porażki na koncie.
Rysie Sochaczew - Lublinianka Lublin 71:57 (23:14, 17:7, 16:23, 15:13)
Punkty: Marcin Uliczka 13, Patryk Jankowski 13, Maciej Pieklak 10, Hubert Lewandowski 8, Aleksander Augustynik 6, Marcin Kuiak 6, Wojciech Falkowski 6, Przemysław Woromiej 5, Tatenda Ryan Mavhudzi 2, Miłosz Liberski 2, Dawid Juskowiak 0, Marcin Majewski
Foto: Miasto Sochaczew
0
0
0
0
0
0
