W sobotę 14 czerwca punktualnie w południe rozpoczęły się mecze XV Mistrzostw Polski Weteranów w rugby. Organizatorami zawodów tradycyjnie byli Rugby Veterans Orkan Sochaczew. Uczestnicy z Siedlec i Gdańska i Łodzi podkreślali dobrą organizację i klimat wydarzenia. Najstarszy zawodnik miał 77 lat i zaskakującą formą fizyczną z pewnością zawstydzał młodszych kolegów.
[FOTORELACJA]15735[/FOTORELACJA]
To było prawdziwe święto weteranów rugby. Na słynnej, sochaczewskiej Maracanie nie zabrakło emocji i dobrej, twardej walki w duchu fair play. Tradycyjnie po meczach na zawodników czekała „trzecia połowa”. Zmaganiom przyglądał się zarówno z boiska, jak i linii bocznej Robert Dłutek, prezes Rugby Veterans Orkan Sochaczew.
- Dziś są XV Mistrzostwa Polski Weteranów w rugby w Sochaczewie. Grają zawodnicy nie młodsi niż 36 lat. Już jest zgłoszonych 5 drużyn. Z zawodników Orlen Orkan Sochaczew jest Kamil Dybiec, Czarek Dudek, Tomek Szymański, Patryk Hetmanowski, Łukasz Żakowski, Paweł Żakowski, jest Maciej Nowakowski -
- tłumaczy prezes, przedstawiając swoich kolegów. To żywe legendy dyscypliny, którzy przed laty oddawali zdrowie, pot i czasem krew za swoich kolegów. Dziś nie wyobrażają sobie życia bez sportowych emocji i od czasu do czasu pojawiają się na płycie gry w odpowiedniej dla siebie kategorii wiekowej.
Wydarzenie przypadło też do gustu mistrzom Polski, zawodnikom Lechii Gdańsk.
- Wpadliśmy na pomysł powołania takiej sekcji weteranów, która by jeździła po Europie. I tak od 15 lat przedłużamy swoją karierę sportową. Część z nas grała w osiemdziesiątych, dziewięćdziesiątych.
Ciekawostka jest taka, że 15 temu w Sochaczewie był finał Mistrzostw Polskich Juniorów. I część z tych juniorów jest już oldboyami, skończyła karierę. Także mija czas, a my dalej młodzi, na boisku się dobrze bawimy. Sochaczew to jest takie miejsce, do którego przyjeżdżamy naprawdę z przyjemnością. Organizacyjnie tu jest bardzo przyjemny klimat dla grania w rugby -
- tłumaczą rugbiści Lechii.
Panom wteranom życzymy zdrowia i niech dobry duch sportowego stylu życia prowadzi ich przed siebie dalej. Dziś wielu rugbowych weteranów może być śmiało przykładami dla dzieci i młodzieży. Nie każdy po czterdziestym, czy pięćdziesiątym roku życia może poszczycić się taką formą. A co do samej gry, to charakterem ci zawodnicy wcale nie ustępują młodszym kolegom po fachu.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz