Bzura podzieliła się punktami w Komorowie

W niedzielę 1 września Bzura zremisowała 3:3 w ramach II kolejki warszawskiej Klasy A. FC Komorów nie ustępował biało-zielonym i także miał apetyt na zwycięstwo. Kolejnym ligowym wyzwaniem będzie starcie z Wrzosem Międzyborów. Wcześniej, bo w środę 4 września mecz okręgowego Pucharu Polski. 

Powoli Bzura Chodaków rozkręca się w warszawskiej Serie A. Po porażce z Orłem Nadarzyn przed tygodniem przyszedł czas na podział punktów w Komorowie. 

Obie drużyny szły łeb w łeb, remisując w pierwszej połowie 2:2. Ostatecznie w drugiej części spotkania obie ekipy dorzuciły jeszcze po golu. Bzura niestety kończyła mecz w dziesiątkę. Drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartką ukarany został kapitan Robert Wasilewski. 

- Mecz zakończył się remisem i niby wszystko dobrze. Graliśmy fajnie dla oka, mieliśmy kilka sytuacji na wygranie tego meczu ( choć trzeba przyznać że gospodarze również), jednak niedosyt pozostaje. Na szczęście gra pomimo mocno okrojonego składu wygląda bardzo dobrze i to my kontrolowaliśmy spotkanie. Niestety zabrakło trochę szczęścia. Należy jednak podkreślić duże zaangażowanie wszystkich zawodników, bo każdy zostawił dziś na boisku serducho - 

- informuje Bzura Chodaków.

- Teraz przed nami intensywny tydzień bo już w środę jedziemy do Raszyna na mecz Pucharu Polski, a w sobotę kolejna kolejka ligowa.

Po dwóch kolejkach spotkań tylko Partyzant Leszno, Ryś Laski i Naprzód Brwinów pozostają niepokonane. W najbliższą sobotę 7 września rywalem piłkarzy Grzegorza Szypszaka będzie Wrzos Międzyborów. 

II kolejka warszawskiej Klasy A:

UKS FC Komorów - Bzura Chodaków 3:3 (2:2)

Gole: Nykorak, Oliwa, Wasilewski

Skład: Antoni Narkintowicz, Szymon Tymorek, Ruslan Tsyhankov, Robert Wasilewski, Mateusz Tymorek, Antoni Siekiera, Patryk Staniak, Sviatoslav Nykorak, Mariusz Wiciak, Piotr Surmański, Tomasz Oliwa, Mateusz Odolczyk, Mariusz Nowicki

Foto: Krystian Jaworski