W niedzielę 30 czerwca w mieście odbyła się zupełnie nowa impreza. Sochaczewski Festiwal Ruchu przyciągnął na stadion MOSiR niemal 150 miłośników aktywności. Nie zabrakło konkurencji sprawnościowych i biegowych. Po rywalizacji najmłodszych, ci starsi biegacze przystąpili do Festiwalowej Piątki Banku Spółdzielczego. Słoneczną trasę najszybciej pokonał Tomasz Mikulski z UKS Filipides Teresin. 

[FOTORELACJA]14286[/FOTORELACJA]

Sochaczewski Festiwal Ruchu to zupełna nowość na sportowej mapie miasta. Atrakcji w niedzielne przedpołudnie było bardzo dużo, bo znalazło się tutaj miejsce zarówno na zajęcia jogi i zdrowego kręgosłupa, jak i na konkurencje biegowe dla młodszych i starszych. Wysiłek utrudniało oczywiście palące słońce, ale organizatorzy zabezpieczyli się i na taką ewentualność. Służby ratunkowe czuwały nad przebiegiem imprezy, a uczestnikom regularnie podawano wodę i izotoniki. Z pomocą uczestnikom przyszła także straż pożarna, która na trasie biegowej rozmieściła mgiełkę wodną i wodne kurtyny. Na szczęście obyło się bez kontuzji i problemów. 

W wydarzeniu wzięli udział Agata Kalińska, naczelnik Wydziału Sportu i Organizacji Pozarządowych Urzędu Miasta, a także wiceprzewodnicząca rady miejskiej Magdalena Zborowska i radny miejski Piotr Pętlak. Niesamowitym entuzjazmem na linii mety wykazywał się współorganizator wydarzenia Michał Włodarek, który dodawał otuchy biegaczom.

- Działamy tu całym naszym stowarzyszeniem i bardzo nam zależało, żeby przygotować dużo atrakcji dla mieszkańców i zadbać o ich bezpieczeństwo w czasie zawodów. Co do tej energii, to ja nie wiem, jak to się wydarzyło. Jest południe, słońce nas pali niemiłosiernie, więc starałem się dawać z siebie tyle, ile nasi biegacze, zawodnicy, bo oni pokazywali tu na naszej trasie wielkie serce. Warunki były trudne. Ja naprawdę im zazdroszczę i współczuję tego wysiłku. Wielkie uznanie za to, co zrobili dziś -

- powiedział Michał Włodarek, który opisywał także szereg darmowych atrakcji przygotowanych dla mieszkańców Sochaczewa. 

- Generalnie mamy tu 3 różne strefy. Był bieg dla dzieci i nasz bieg główny. Mamy strefę dla najmłodszych z malowaniem buziek i konkursami. Wiele osób z Sochaczewa włączyło się w te gry i zabawy, jest miejsce lekkoatletyczne, piłkarskie. Wiemy, że pogoda nie sprzyja, ale fajnie, że ta frekwencja dopisuje. Do tego mamy jogę, rozciąganie, do tego z naszą lokalną siłownią mamy aktywność dla ludzi, którzy chcą się poruszać w inny sposób niż bieganie. Do tego zajęcia Pilates, Tabata i zdrowy kręgosłup -

- dodaje Michał Włodarek. 

W pierwszej części wydarzenia odbyły się biegi dla dzieci w dwóch kategoriach do 9 i do 12 lat. łącznie wystartowało w nich 25 zawodników. Później do biegu na 5 kilometrów, czyli Festiwalowej Piątki Banku Spółdzielczego przystąpili starsi biegacze. Pierwszy na mecie zameldował się doskonale znany sochaczewskim kibicom Tomasz Mikulski z UKS Filipides Teresin. 

- Bardzo ciężko się biega w taką pogodę, ale też trenuję w takich warunkach. Byłem przygotowany i to słońce mi dziś nie przeszkadzało. To już moje kolejne zwycięstwo w Sochaczewie. Lubię tu startować, mam blisko i te zwycięstwa mnie napędzają. To dobre przygotowanie do mojej sportowej jesieni. Będzie trochę biegania na 5 i 10 kilometrów, a także półmaratony -

- powiedział zwycięzca Festiwalowej Piątki Banku Spółdzielczego, którego już teraz można szukać na liście startowej wrześniowego Półmaratonu Szlakiem Walk nad Bzurą. 

Łącznie do rywalizacji biegowej przystąpiło 115 zawodników. Na uczestników czekał także piknik i zajęcia sportowe. Do udziału w Sochaczewskim Festiwalu Ruchu przystąpiły także między innymi Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Sochaczewie i Klub Piłkarski Orkan Sochaczew. Miejmy nadzieję, że to wydarzenie wpisze się na stałe w bogaty sportowy krajobraz naszego miasta.