Takie sportowe powroty cieszą najbardziej. Reprezentant UKS Dragon Fight Club Sochaczew wrócił po kilkutygodniowej sportowej przerwie i świetnie zaprezentował się w oktagonie. Sochaczewianin podczas XI Pucharu Pamięci Żołnierzy Wyklętych pokonał rywala na punkty w debiucie w nowej kategorii Striking MMA Mężczyzn. Wydarzenie odbyło się w sobotę 19 lutego w hali Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Sochaczewie przy ul. Kusocińskiego.
Zawodnicy podzieleni na odpowiednie kategorie wagowe rywalizowali w dobrze znanych kategoriach Junior MMA, Junior Pierwszy Krok, Pierwszy Krok, Ograniczona Formuła Senior Mężczyzn i Kobiet. Dodatkowo w sobotę podczas Pucharu Polski Żołnierzy Wyklętych rozegrane zostały turnieje stanowiące jeden z kwalifikatorów do kadry na Mistrzostwa Świata MMA organizacji GAMMA, czyli Full Contact MMA Mężczyzn i Kobiet oraz Striking MMA Mężczyzn i Kobiet.
[FOTORELACJA]11290[/FOTORELACJA]
Duże szanse na wyjazd na turniej do Królestwa Niderlandów ma Bartek Dragański, który w wielkim stylu powrócił na maty Amatorskiej Ligi MMA. Dłuższa przerwa spowodowana kontuzją, pracą i innymi obowiązkami nie poszła całkiem na marne. Regularne treningi i głód walki pomogły mu przetrwać trudne chwile. Po emocjonujących 3 rundach i 9 minutach w oktagonie reprezentant UKS Dragon Fight Club Sochaczew pokonał rywala 2:1.
- Był stres, tym bardziej, że przeciwnik często próbował mnie przewracać do parteru. Na tych zawodach nie liczyła się pozycja obalenia tylko agresja i ofensywa. Więc na szczęście nie byłem stratny. Śledziłem go trochę w mediach społecznościowych, więc wiedziałem, że będzie niebezpieczny w parterze - tłumaczy Bartek Dragański.
- Była technika kończąca i tylko charakter Bartka pozwolił mu wydostać się z opresji. Niejeden zawodnik by już to odklepał. Mamy bardzo dobrego zawodnika, a do tego z takim charakterem. Dzisiejsze walki to jeden z eliminatorów wyjazdu na Mistrzostwa Świata. Nasz zawodnik bardzo dobrze rokuje - dodaje Sławomir Cypel, trener UKS Fight Club Sochaczew.
Podopieczny trenera Sławomira Cypla zdradził także swoje plany na przyszłość.
- Jest jeszcze sporo pracy przede mną, tym bardziej, że chciałbym spróbować swoich sił nieco wyżej niż Amatorska Liga MMA, w której mam już doświadczenie. Mam na myśli walki półzawodowe. W poniedziałek już wracam na salę i wierzę, że jeszcze kilka wygranych przede mną. Wchodząc do oktagonu czułem się rewelacyjnie. W ostatnim czasie podpisałem także kontrakt z grupą managerską, ale walczyć będę dalej pod szyldem UKS Dragon Fight Club - dodaje Bartek Dragański.
Wierzymy, że Bartek Dragański reprezentujący UKS Dragon Fight Club Sochaczew dostarczy sochaczewskim kibicom jeszcze wielu powodów do radości.
Więcej o XI Pucharze Pamięci Żołnierzy Wyklętych można przeczytać TUTAJ.
Monia16:14, 20.02.2022
Wygrana w pięknym stylu ?
Marsowy01:26, 22.02.2022
Bartek, facet z charakterem ! Sukcesów!
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu tusochaczew.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
0 0
Walenie się po mordach w pięknym stylu....powiadasz??Zaden to sport...jak masz silne pieści to słabo w głowie....każdy mądry ci to powie.?