Jedną z ważniejszych inwestycji, jakie planuje wykonać gmina Brochów w przyszłym roku to budowa stacji podwyższania ciśnienia w Tułowicach. Skorzystają zwłaszcza mieszkańcy terenów nadwiślańskich. Umowa na dotację podpisana.
Podczas ostatniej sesji gminy Brochów wójt Piotr Szymański odniósł się do zadań inwestycyjnych umieszczonych w budżecie na przyszły rok. Jednym z nich jest budowa stacji podwyższenia ciśnienia w Tułowicach. Ma to rozwiązać problemy ze spadkiem ciśnienia, jaki występuje w części gospodarstw domowych na terenie gminy zwłaszcza w okresie letnim.
- To taki prezent, można powiedzieć, pod choinkę dla naszej wspólnoty, szczególnie nadwiślańskiej. To głównie te tereny zawsze były poszkodowane, bo ktoś się namydlił, a nie mógł spłukać wodą –
- tłumaczył wójt w czasie sesji.
Samorząd do inwestycji przygotowywał się kilka lat, a niedawno pojawiły się na horyzoncie środki na inwestycję. 16 grudnia marszałek Adam Struzik podpisał z wójtem gminy Brochów, a także z innymi samorządowcami, umowy na przyznanie dotacji. W przypadku gminy Brochów to ponad 3,2 mln zł.
- Inwestycja będzie kosztować blisko 4 mln zł. Udało nam się pozyskać te środki z Krajowego Planu Odbudowy. Można powiedzieć, że zadanie w 100% będzie dofinansowane ze środków zewnętrznych. Dotacja jest do wartości netto, ale przy tej budowie będziemy mogli odzyskać VAT, czyli pobudujemy stację w 100% ze środków zewnętrznych –
- mówił wójt w czasie sesji.
Formalności są więc dopięte. Samorząd ruszy z realizacją zadania z kopyta, bo czasu jest niewiele. Budynek musi powstać do czerwca.