Referendum w Bolimowie, chcą odwołać burmistrz Słojewską

Część mieszkańców Bolimowa chce odwołania burmistrz Marzeny Słojewskiej. Jest już termin referendum. 

8 czerwca w Bolimowie odbędzie się referendum, w którym mieszkańcy będą mogli wyrazić swoje poparcie lub jego brak dla obecnej burmistrz Bolimowa Marzeny Słojewskiej.

Blisko 500 podpisów zebrano pod wnioskiem o referendum w sprawie odwołania burmistrz Bolimowa Marzeny Słojewskiej-Syntfeld, która objęła stanowisko w ubiegłym roku. Za zbiórką podpisów stoi Komitet Zmian Społecznych w Bolimowie na czele z sołtysem Piotrem Broniewiczem.

Obecnej zarządzającej miastem i gminą zarzuca się m.in. trudną współpracę ze stowarzyszeniami i organizacjami, również w temacie organizacji finału WOŚP w mieście czy brak współpracy z radą.

Część mieszkańców bojkotuje referendum, wskazując na jego wysokie koszty.

- Kto naprawdę zyska na referendum? Na pewno nie zwykli mieszkańcy Bolimowa! Referendum to nie głos demokracji, ale narzędzie do rozgrywek politycznych, które mogą doprowadzić do chaosu w gminie. 30 tysięcy złotych – tyle zapłacimy za polityczne ambicje kilku osób. Tych pieniędzy nie odzyskamy. Czy naprawdę stać nas na takie marnotrawstwo? –

- czytamy na Facebooku „NIE dla referendum w Bolimowie”.

Przy okazji warto wspomnieć, że w II turze wyborów na stanowisko burmistrza Marzena Słojewska-Syntfeld konkurowała z dotychczasowym zastępcą burmistrza Patrykiem Kołosowskim i wygrała z nim dosłownie o włos. Zaważyło 14 głosów.

By wyniki referendum były wiążące, do urn musi udać się co najmniej 3/5 uprawnionych do głosowania, czyli 952 osoby.