- Trzymajmy kciuki, żeby to się udało. Na szczęście wszystko jest na dobrej drodze – mówi Katarzyna Kajak, dyrektor Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Sochaczewie. Jest duża szansa, że powstanie u nas pierwszy rodzinny dom dziecka, co znacznie poprawi bardzo trudną sytuację jeśli chodzi o rodzicielstwo zastępcze.
Sytuacja jest bardzo trudna. Z jednej strony kilkanaścioro dzieci oczekujących na umieszczenie w pieczy zastępczej, na wykonanie postanowienia sądowego, z drugiej strony brak takich miejsc. Kolejny raz dyrektor Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Sochaczewie Katarzyna Kajak sygnalizuje pilną potrzebę wprowadzenia zmian systemowych, które rozwiążą problem. Dzieci pozostają w rodzinach biologicznych, mimo że to zagraża ich zdrowiu psychicznemu, a często też fizycznemu.
O aktualnej sytuacji Katarzyna Kajak mówiła podczas sesji rady powiatu sochaczewskiego w czwartek 27 marca. Niestety, mimo szerokiej kampanii rodziny zastępcze na naszym terenie bynajmniej nie wyrastają jak grzyby po deszczu. Mieszkańcy nie decydują się na taki krok często z powodu wciąż utrzymującej się opinii społecznej, jakoby rodziny zastępcze przyjmowały dzieci pod swój dach dla zarobku. Z drugiej strony prowadzenie takiej rodziny to naprawdę bardzo poważna decyzja i duży wysiłek.
- Nie zdajemy sobie sprawy, jaki ogrom wysiłku i pracy trzeba włożyć, przyjmując dziecko z traumą, przyjmując dziecko, które jest rozdzielone od rodziców biologicznych. Rodziny zastępcze zobowiązują się przy tym do współpracy z rodzicami biologicznymi, co często jest dla nich przysłowiowym gwoździem do trumny. Rodzice biologiczni, walcząc o swoje dzieci, uciekają się do różnych sposobów, środków, i to są takie sposoby, których rodzice zastępczy nie są w stanie wytrzymać –
- mówiła dyrektor Kajak.
Tym bardziej cieszy fakt, że jest duża szansa, iż w naszym powiecie powstanie pierwszy rodzinny dom dziecka.
- Prawdopodobnie będzie możliwość zawarcia umowy z rodziną, która poprowadzi pierwszy na naszym terenie rodzinny dom dziecka. Trzymajmy kciuki, żeby to się udało. Na szczęście wszystko jest na dobrej drodze –
- podkreśliła Katarzyna Kajak. Trzymamy zatem kciuki.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz