Zamknij

Bieg Cichociemnych 2025. Sochaczewskie święto błota i wody

14:54, 28.06.2025 Aktualizacja: 15:04, 28.06.2025
Skomentuj

Bieg Cichociemnych to jedna z najlepszych, sportowych wizytówek miasta. W Sochaczewie na Podzamczu w sobotę 28 czerwca odbyła się XII edycja tego znakomitego wydarzenia. Świetny humor dopisywał uczestnikom, zarówno przed startem, jak i po. Zawodnicy mierzyli się z Bzurą, a także przeszkodami lądowymi i wodnymi. Do pokonania mieli 5, 10 i 14 kilometrów. Swoim patronatem Bieg Cichociemnych objęli wicepremier, minister Obrony Narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz oraz obecny na starcie burmistrz Daniel Janiak.

[FOTORELACJA]15815[/FOTORELACJA]

Choć ten bieg to wielkie święto błota i wody, istny festiwal ruchu i aktywności, to warto pamiętać o jego historycznym znaczeniu. Celem biegu niezmiennie od lat pozostaje upamiętnienie "Cichociemnych - elity polskiej dywersji" oraz popularyzacja biegania i promowanie zdrowego stylu życia w Polsce. W ten sposób organizator Sławomir Cypel stara się utrwalać wartości patriotyczne. 

- Jest to bieg pamięci żołnierzy "Cichociemnych". To taka nieskalana karta naszej historii, ponieważ nikt nigdy się tych żołnierzy nie czepiał. To był bardzo dobry i ważny wybór - 

- powiedział Sławomir Cypel. 

Zawodników każdej grupy startowej dopingował także burmistrz naszego miasta. 

- Piękna idea. Już 12. raz spotykamy się na Biegu Cichociemnych. Gratulacje dla Sławka i Piotra, dla wszystkich wolontariuszy z Dragona i nie tylko za wzorową organizację. Dziś wspieramy uczestników. Biegnie wiele osób z naszego miasta i myślę, że możemy być wszyscy dumni z takich zawodników -

- powiedział burmistrz Daniel Janiak. 

Świetna zabawa i piekielnie trudny bieg

Humor zawodnikom dopisuje, jak zawsze. Zabawa jest przednia, choć uważać trzeba niemal na każdym kroku. W tym roku organizatorzy przeszli samych siebie i zaprezentowali nowy pakiet przeszkód i utrudnień. Poza zjeżdżalniami, podbiegami, rozrzuconymi wrakami aut, pojawiły się nowości. Na Bulwarach stanęły dwie, wielkie naczepy, na których trzeba było zadbać o równowagę, żeby nie spaść. Fenomenalnie prezentowała się gigantyczna skrzynia z palet oblewanych wodą, wewnątrz której znajdował się labirynt do przejścia. 

- Bardzo dobry humor. Teraz po biegu to i świetne samopoczucie. Kolejny raz tutaj przyjeżdżam i nie będę ukrywał, że w tym roku trasa jest bardzo trudna. Organizatorzy dali nam w kość, postarali się. 6 razy startowałem i ten poziom był niezwykle wysoki, Trudno było. Cała trasa i podbiegi dały w kość, woda, bagno. Ale jest satysfakcja na końcu i kolejny medal do kolekcji. Jestem dumny - 

- powiedział Piotr, który ukończył dystans 14 kilometrów. 

Tutaj nie ma kozaków, bo wszystko weryfikują przeszkody, ale są herosi. Ludzie, którzy wygrywają tę naszą rywalizację. Mój brat się postarał wytyczając trasę, a ja dołożyłem małą cegiełkę w postaci kilku nowych, ciężkich przeszkód - 

- dodał dumny z uczestników Sławomir Cypel. 

Biegi główne na 5, 10 i 14 kilometrów poprzedziły Biegi Junior. Organizatorami XII Biegu Cichociemnych są UKS Dragon Fight Club oraz Miasto Sochaczew. Wydarzenie odbyło się pod patronatem wicepremiera, ministra Obrony Narodowej Władysława Kosiniaka-Kamysza oraz burmistrza Daniela Janiaka. Uczestnicy z pewnością odliczają już do kolejnej edycji. 

(B.S.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%